Po II turze wyborów Gruzji partia rządząca ogłasza wygraną, a opozycja ogłasza masowe oszustwa

Gruziński parlament, sala plenarna. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: wikimedia
Gruziński parlament, sala plenarna. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: wikimedia
REKLAMA
Partia rządząca „Gruzińskie Marzenie” wygrała drugą turę wyborów samorządowych w Gruzji. Tak wynika z podanych w niedzielę 31 października rezultatów. Opozycja jednak odrzuca podane wyniki i mówi o masowych oszustwach. Micheil Saakaszwili prowadzi zaś w więzieniu strajk głodowy i podobno jego stan wymaga hospitalizacji.

Druga tura wyborów odbywała się w sobotę w niektórych gminach i niemal wszystkich dużych miastach. Dogrywka odbywała się w pięciu miastach, w tym w stolicy, oraz w 15 jednostkach samorządowych. „Gruzińskie Marzenie” miało wygrać w 19 z 20 gmin, w których jej kandydaci mierzyli się z kandydatami Zjednoczonego Ruchu Narodowego Saakaszwilego (ZRN).

„Gratuluję wszystkim zwycięstwa w drugiej turze, wygraliśmy wszystkie miasta” – powiedział w telewizji premier Irakli Garibaszwili. Jednak lider ZRN Nika Melia zapewnił, że opozycja nie uzna tych wyników i mówił o „skradzionych wyborach”.

REKLAMA

Wezwał rodaków do „bezkompromisowej walki” w celu zorganizowania „wolnych i uczciwych wyborów” parlamentarnych. Także misja OBWE już po I turze 2 października donosiła o „zastraszaniu, kupowaniu głosów i wywieraniu presji na kandydatów i wyborców”.

Wyniki pierwszych sondaży exit-poll na zamówienie opozycyjnej telewizji Mtawari przez ośrodek Anova, dawały 51 proc. w Tbilisi liderowi opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego (ZRN) Nice Melii, a 49 proc. – dotychczasowemu merowi Gruzińskiego Marzenia (GM), Kachy Kaładzemu.

Przedstawiciele opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego zarzucali władzom fałszerstwa. Informowano m.in. o przerwach w dostawie prądu do niektórych lokali wyborczych i domniemanym dosypywaniu kart do głosowania do urn wyborczych. Według doniesień medialnych Nika Melia został zaatakowany i uderzony w głowę przy jednym z lokali wyborczych w stolicy.

W pierwszej turze wyborów, która odbyła się 2 października, Gruzińskie Marzenie zdobyło 46,74 proc. głosów, a Zjednoczony Ruch Narodowy – 30,67 proc. Na trzecim miejscu była partia O Gruzję, na czele której stoi Giorgi Gacharia, w przeszłości premier z ramienia Gruzińskiego Marzenia.

Źródło: AFP/ PAP

REKLAMA