Policyjne grasowanie. Tysiące covidowych mandatów i setki wniosków do sądu

Policyjne kontrole w lokalach otwartych pomimo obostrzeń.
Policja - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
REKLAMA
Ponad 7 tys. mandatów, ponad 17 tys. upomnień i około 500 wniosków o ukaranie do sądu skierowała policja w miniony weekend w związku z nieprzestrzeganiem przepisów covidowych – poinformował we wtorek rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Rzecznik resortu zdrowia był pytany w Polsat News o egzekucję obowiązujących przepisów związanych z epidemią. Powołując się na informacje uzyskane od policji poinformował, że w miniony weekend funkcjonariusze wystawili ponad 7 tys. mandatów, ponad 17 tys. upomnień i około 500 wniosków o ukaranie do sądu.

„To nie jest tak, że nie ma egzekucji obecnie obowiązujących przepisów prawa. Policja działa dość skrupulatnie w ostatnim okresie czasu i, naprawdę, chwała policji za ostatnie działania” – powiedział Andrusiewicz.

REKLAMA

Czy maski są legalne?

Tymczasem polskie sądy coraz częściej przyznają rację obywatelom, którzy nie zasłaniali ust i nosa w miejscach zamkniętych – pisała ostatnio „Rzeczpospolita”.

Nakaz jest wątpliwy prawnie, co raz po raz potwierdzają sądy, choć trzeba zaznaczyć, że każda sytuacja jest inna, a w Polsce nie funkcjonuje system prawa precedensowego.

Ostatnio Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim stwierdził, że karanie za nieprzestrzeganie nakazu zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej nadal jest nielegalne.

„I to mimo zmiany w przepisach, która miała uzdrowić przekroczenie przez rząd delegacji ustawowej przy wprowadzaniu obostrzeń epidemicznych. Inne sądy podważają bowiem podstawę do karania za brak maseczek” – pisała pod koniec października „Rzeczpospolita”.

Tylko w ostatni weekend Polacy nie przyjęli ok. 500 korona-mandatów. Sprawy te trafią teraz na wokandę sądową.

REKLAMA