„Dzisiaj epidemii i wirusa nie ma.” Konfederacja komentuje marsze feministek

Na marszach #AniJednejWięcej nie ma wirusa? Źródło: Twitter/Konfederacja
Na marszach #AniJednejWięcej nie ma wirusa? Źródło: Twitter/Konfederacja
REKLAMA
Różne środowiska wykorzystują tragedię na Śląsku do celów politycznych. W związku z tym w sobotę zaplanowano protesty pod hasłem „Ani jednej więcej”, które odbędą się w sobotę w Warszawie oraz jak informują organizatorzy w około 70 miastach w Polsce i na świecie. Konfederacja skomentowała fakt organizowania marszów w czasie tzw. „pandemii”.

„Dzisiaj epidemii i wirusa nie ma. Dystans, maseczki, obostrzenia – zbędne. Za to za 5 dni wirus wróci i ci sami ludzie będą z powodu epidemii zakazywać Marszu Niepodległości” – czytamy na profilu twitterowym Konfederacji.

„Hipokryzja „totalnej opozycji” trwa” – dodają Konfederaci. Wpis opatrzony jest zdjęciami członków Lewica, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i Szymona Hołowni – na co dzień przestrzegających przez strasznym wirusem, a dziś zupełnie o nim niepamiętających.

REKLAMA

Śmierć 30-latki z Pszczyny

W miniony weekend media obiegła historia 30-latki, która trafiła do szpitala w Pszczynie będąc w 22. tygodniu ciąży, kiedy odeszły jej wody płodowe. U dziecka już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe.

Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Rodzina zmarłej stoi na stanowisku, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci 30latki.

Należy napisać, że wyrok TK nie ma z tą śmiercią nic wspólnego, bo wciąż można w Polsce przeprowadzać aborcję jeśli zagrożone jest życie matki.

Pisaliśmy na ten temat szerzej:

Wykorzystują tragedię w Pszczynie. Protest feministek w Warszawie [VIDEO]

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Przepisy prawa dotyczącego aborcji zostały zmienione na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku. Wcześniej obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana tzw. kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji w trzech przypadkach: w sytuacji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo) oraz w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Ta ostatnia przesłanka została uznana przez TK za niekonstytucyjną – przepisy nadal dopuszczają możliwość przerywania ciąży w przypadku, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety, a także gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest skutkiem czynu zabronionego m.in. gwałtu.

Wyrok z 22 października wywołał falę protestów w całym kraju. Wyrok opublikowano 27 stycznia br. 22 października br., w rocznicę orzeczenia TK ws. aborcji, w kraju odbyły się ponowne demonstracje.

Źródło: PAP, NCzas

REKLAMA