
Na fermie drobiu w Groningen na północy kraju zdiagnozowano ptasią grypę. Wybito 48 tys. kurcząt. W ciągu ostatnich dwóch tygodni w Niderlandach wykryto tę chorobę w pięciu fermach i konieczne było zabicie ponad 230 tys. kurcząt i kaczek.
Od przeszło tygodnia niderlandzkie media informują o kolejnych przypadkach stwierdzenia ptasiej grypy na fermach drobiu.
Holenderski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA) zdiagnozował ją w zakładach znajdujących się w miejscowościach Grootschermer, Zeewolde, Groningen i Weert.
NVWA twierdzi, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby „bić na alarm”, jednak „monitoruje sytuację”. Wirusolog Thijs Kuiken powiedział portalowi NOS, że pespektywy są jednak niepokojące.
– Holandia ma największe zagęszczenie drobiu w Unii Europejskiej – twierdzi wirusolog. Jego zdaniem konieczne będzie zmniejszenie w najbliższej przyszłości liczby gospodarstw hodowlanych.
Czytaj także: Wykryto kolejny przypadek ptasiej grypy. Wybito kilkadziesiąt tysięcy kaczek