PiS spełnia postulaty antify. Łukasz Warzecha: „Jak ja tych socjalistów nienawidzę!”

Mateusz Morawiecki i pieniądze. Foto: PAP
Mateusz Morawiecki i pieniądze / foto: PAP
REKLAMA
Pisowski rząd w Warszawie rozważa objęcie właścicieli więcej niż jednej nieruchomości katastrem i podatkiem od pustostanów.

Obecny aparat władzy kieruje się zasadami typowego socjalistycznego rozdawnictwa – by jednak móc dać jednym, muszą zabrać drugim.

Pisowcy upatrzyli sobie więc konkretne grupy, które mogą nękać podatkami – zazwyczaj są to ci, którzy dorobili się czegoś ciężką pracą lub po prostu mają szczęście. Żerująca na kompleksie braku posiadania władza wie, że tacy ludzie i tak jej nie poprą, więc zabiera im, by móc dać coś swoim potencjalnym wyborcom.

REKLAMA

Teraz PiS postanowił spełnić postulaty, które w USA podnosi m.in. antifa. Chodzi o nękanie dodatkowymi podatkami ludzi, którzy mają więcej niż jedną nieruchomość.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiedziało „walkę ze spekulantami na rynku nieruchomości” i chęć wprowadzenia podatku katastralnego od drugiego i kolejnych posiadanych mieszkań, a także „podatku od pustostanów” – zachodnia lewica byłaby dumna, bo tak nadwiślańska władza spełnia jej postulaty.

– Pomysł katastru od 2. nieruchomości uderzy w mnóstwo zwykłych ludzi, którzy mają drugie mieszkanie np. po rodzicach i nie są żadnymi krezusami. Jak ja tych socjalistów nienawidzę! – komentuje kontrowersyjne pomysły pisowskiej władzy Łukasz Warzecha – znany prawicowy publicysta.

Co ciekawe Marcin Horała, czyli lider pisowskich struktur na Kaszubach, mówił niedawno w Radiu Zet, że podatek katastralny w naszych warunkach to danina „niesprawiedliwa społecznie” i rząd nie zamierza katastru wprowadzać.

Teraz MRiT wprost mówi, że wprowadzenie takiego podatku rozważa. Tak właśnie można ufać zapewnieniom tej władzy…

Źródło: Radio Zet

REKLAMA