
W poniedziałek rano 37-letni obywatel Algierii zaatakował pod komisariatem funkcjonariuszy policji nożem. Życie policjanta w radiowozie uchroniła tylko kamizelka kuloodporna. Napastnik został zastrzelony.
We wtorek policja zatrzymała trzy osoby z otoczenia nożownika. Są to krewni napastnika, pracownik jego firmy remontowej i osoba, która wynajmowała mu mieszkanie. Okazuje się, że nożownik był właścicielem „małej firmy remontowej”.
„Próbujemy zrozumieć motywacje sprawcy” – mówią źródła policyjne, potwierdzając informacje o zatrzymaniach podanych wcześniej przez „France Bleu Azur”. Od poniedziałku prokuratura w Grasse prowadzi śledztwo dotyczące zamachu.
Zatrzymane osoby są przesłuchiwane, ale policja nie komentowała czy podejrzewa je o jakąkolwiek współpracę z zamachowcem. Przypomnijmy, że w poniedziałek o 6.30 rano 37-letni obywatel Algierii dźgnął nożem dwóch policjantów. Atak miał miejsce na parkingu komisariatu w Cannes.
Według pierwszych elementów śledztwa załoga przygotowywała się do patrolu. Algierczyk wdarł się do radiowozu, gdzie zadał ciosy kierowcy, którego uchroniła kamizelka. Później napastnik atakował policjantkę, ale ich koledzy oddali strzały i zneutralizowali zamachowca.
Zabity Algierczyk to Lakhdar B. W czasie ataku wzywał imię proroka Mahometa. Przybył do Francji w 2016 roku z Włoch, gdzie uzyskał wcześniej prawo pobytu jako „uchodźca”. Nie był notowany w kartotekach policyjnych.
Źródło: Le Figaro