Krzysztof Bosak gościł u Moniki Olejnik w „Kropce nad i”. Nie obyło się bez spięcia na antenie TVN24. Poszło o Marsz Niepodległości i „trollowanie”.
W „Kropce nad i” tematem rozmowy był Marsz Niepodległości, który – jako uroczystość państwowa – rozpocznie się już o godz. 13.00 na rondzie Dmowskiego w Warszawie. Dyskusja rozgorzała jednak na temat tego, czy zeszłoroczna manifestacja była legalna. Aleksandra Gajewska i Monika Olejnik twierdziły, że nie. Odmiennego zdania był Krzysztof Bosak.
Poseł Konfederacji był pytany m.in. o incydenty, do których doszło w ubiegłym roku. Bosak stanowczo potępił „bitwę pod Empikiem”. Olejnik pytała też o racę, która miała trafić do mieszkania z sześciobarwną flagą. Polityk zaapelował, by dziennikarka TVN24 nie „trollowała” go.
– Rok temu mnie pani o to pytała. Uważam, że nie ma potrzeby, byśmy zawracali widzom głowę tym, co działo się negatywnego rok temu, bo możemy się skupić na tym, co się będzie działo w tym roku – odparł Bosak.
Polityk Konfederacji zwrócił też uwagę, że do tej pory nie zostały wyciągnięte konsekwencje wobec policjantów, którzy nieregulaminowo użyli siły.
– Chcę wierzyć, że jutro (tj. 11.11.2021 r. – przyp. red.) będzie spokojnie i że ta próba podniesienia ciśnienia przez Rafała Trzaskowskiego, który chciał zdelegalizować Marsz Niepodległości na finiszu przygotowań – że to się nie uda – mówił.
Innego zdania była natomiast poseł PO Aleksandra Gajewska, która ubolewała, że przez Warszawę w Święto Niepodległości, które miało okazję być „świętowane godnie”, znowu będzie „przemarszem środowisk chuliganów, łobuzów, którzy niszczą, demolują miasto”.
To był jednak dopiero początek. W pewnym momencie doszło do ostrego starcia pomiędzy Olejnik a Bosakiem. Poseł Konfederacji zwrócił bowiem uwagę dziennikarce, że ta „skacze z tematu na temat”, gdy zapytała o słowa Ryszarda Terleckiego, który przypadkową kobietę nazwał „kretynką”.
– Proszę pozwolić, że to ja będę prowadziła – odgryzła się Olejnik. – Pytanie, czy widzowie na tym skorzystają – odparł Bosak. – Nie wiem, czy skorzystają na tym, co pan mówi – odpowiedziała Olejnik.