Kwestionował sanitaryzm. Straci uprawnienia adwokackie?

Adwokat francuski Di Vizio Fot. screen Twitter de Vizio
REKLAMA

Francuski prawnik, który publicznie kwestionował niektóre zalecenia sanitarne rządu, jest obiektem dochodzenia prowadzonego przez paryską Izbę Adwokacką. Groża mu sankcje dyscyplinarne, łącznie z wydaleniem z praktyki adwokackiej.

Fabrice Di Vizio była autorem apeli krytykujących zarządzanie kryzysem zdrowotnym przez rząd, w tym jednym z krytyków „paszportów sanitarnych”.

Prezes paryskiej izby adwokackiej Olivier Cousi, potwierdził AFP, że przeciw adwokatowi wszczęto dochodzenie dyscyplinarne.

REKLAMA

Di Vizio miał ponad 130 000 osób obserwujących jego profil na Twitterze. W połowie września miały wpłynąć do Rady donosy na adwokata. Ona sam nie ukrywa, że jest zadowolony z rozgłosu chciałby nawet ubiegać się o mandat posła w czerwcowych wyborach parlamentarnych.

47-letni prawnik specjalizuje się w prawie dotyczącym opieki zdrowotnej. Stał się osobowością medialną już na początku kryzysu zdrowotnego, wiosną 2020 roku. Był gościem programu „Touche pas à mon poste” Cyrila Hanouny w TV C8, co przyniosło mu rozpoznawalność.

Występował też u boku lidera partii „Patriotów” Floriana Philippota, który od wielu tygodni organizuje w Paryżu demonstracje przeciw „przepustkom sanitarnym”.

Zalazł też władzom za skórę obroną prawną pracowników służby zdrowia, którzy nie chcieli się poddać obowiązkowi przymusowych szczepień dla tego sektora. Di Vizio był też obrońcą słynnego mikrobiologa i epidemiologa profesora Didiera Raoulta, który wbrew środowisku leczył w Marsylii hydroksychlorochiną i ma sprawę dyscyplinarną przez związkiem lekarzy w Nowej Akwitanii.

Adwokat Di Vizio jest teżautporem kilku skarg wniesionych do sądów w imieniu innych lekarzy, którzy pozwali w lipcu 2020 r. m.in. premiera Edouarda Philippe’a i ministrów zdrowia Oliviera Vérana i Agnès Buzyn w sprawie niewłaściwego zarządzania kryzysem zdrowotnym. Była minister zdrowia została na początku września oskarżona o „narażanie życia innych”.

Kiedy latem Emmanuel Macron wprowadzenie „przepustek szczepionkowych” i obowiązkowe zastrzyki dla personelu medycznego, Di Vizio umieścił w internecie do pobrania prawne wzorce odwołań. Kosztowały 1,20 euro za model protestu przeciw przepustce i od 100 do 300 euro w zależności od kategorii zawodowej, przeciwko obowiązkowym szczepieniom.

Właśnie w tym postępowaniu Rada Izby Adwokackiej w Paryżu znalazła na prawnika „haka”. Ich zdaniem, decyzja o „przepustkach” została już zaakceptowana nawet przez Radą Stanu, więc adwokat wiedział, że wszelkie odwołania będą bezskuteczne. Uznano to za praktykę „niezgodną z zasadami etyki zawodowej”.

Źródło: France Info

REKLAMA