
Dr Sławomir Mentzen, wiceprezes partii KORWiN i ekspert ds. ekonomii Konfederacji, był gościem w Polsat News. Głównym tematem rozmów była sytuacja na granicy polsko-białoruskiej.
W studiu padł m.in. temat dzieci migrantów, które znajdują się w obozowiskach na granicy polsko-białoruskiej.
Ekspert Konfederacji twierdzi, że w ogóle nie powinno się o nich mówić.
– Przypominam, że kiedy te dzieci zaczęły pojawiać się na granicy, od początku mówiliśmy, że jeżeli polska klasa polityczna da się na to złapać i zacznie pokazywać te dzieci, mówić o nich, jeżeli one będą na pierwszych stronach gazet, w telewizji – to jedyne co z tego wyjdzie, to że tych dzieci będzie więcej, bo okaże się, że ta metoda działa. No i niestety to się sprawdziło – powiedział Sławomir Mentzen.
– Im dłużej będziemy poświęcać czasu temu, że na granicy są dzieci, których absolutnie tam być nie powinno, tym bardziej będziemy zachęcać drugą stronę, do tego żeby tam więcej tych dzieci przywoziła. W związku z czym bardzo proszę o to, byśmy się nie koncentrowali na tych dzieciach – to jest bardzo tania, bardzo słaba zagrywka psychologiczna i nie powinniśmy się na to łapać – dodał.
O dzieciach i sytuacji na granicy polsko-białoruskiej – @SlawomirMentzen pic.twitter.com/R9YUOODmPR
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) November 14, 2021
W toku rozmowy wolnościowiec stwierdził także, że „za dzieci odpowiedzialni są ich rodzice”.
– Będą mieszkańcem Bliskiego Wschodu po prostu nie da się znaleźć na Białorusi przypadkiem – mówił Konfederata.
– Ci ludzie są tam intencjonalnie, wiedzą po co tam są i państwo polskie nie może dawać się złapać na tą zagrywkę – dodał.
Sławomir Mentzen stwierdził także, że to bardzo dobrze, że obecnie konflikt z Białorusią ma poziom „policyjny” , a wojsko „nie bierze czynnego udziału w obronie”. Konfederata poradził, byśmy „sami nie eskalowali tego konfliktu”.
– Nie mamy zielonego pojęcia, jakie plany ma Łukaszenka z Putinem, nie wiemy, jakie ma opcje na talerzu – mówił wolnościowiec.
Prowadzący rozmowę stwierdził, że może to być trudne.
– Redaktorze – nikt do nas póki co nie strzela i chodzi o to, byśmy odpowiadali na podobny poziomie – odpowiedział dr Mentzen.
Uczmy się na doświadczeniach innych, wykorzystywanie dzieci, dezinformacja… to już było@SlawomirMentzen pic.twitter.com/ASwPNoaogK
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) November 14, 2021
Dalej w toku rozmowy dr Mentzen kontynuował wątek mówiąc, że „co ma w głowie Łukaszenka, tego nikt nie wie”.
– Tak nikt, prawdopodobnie nikt, nie wie, czy Łukaszenka jakkolwiek jest samodzielny w tym konflikcie. Wpływ Rosji na Białoruś jest coraz większy – mówił konfederata.
– Amerykanie podają, że Rosjanie koncentrują swoje wojska na granicy z Ukrainą. Być może prawdziwa jest taka teoria, że wszystko to, co się dzieje na naszej granicy z Białorusią jest tylko odwróceniem uwagi i załóżmy za miesiąc ruszy ofensywa rosyjska na Krym – zastanawiał się Sławomir Mentzen.
Polityk zauważył, że choć Rosjanie zajęli Krym, to wciąż „nie mają lądowego połączenia z Krymem”.
– Być może to jest tylko taka zasłona dymna – mówił polityk.
Wolnościowiec powiedział także, że „trochę martwiące jest to, że Polska odmawia bezpośrednich rozmów z Łukaszenką”.
– Sądzę, że warto byłoby się z nim jakkolwiek skomunikować – powiedział.
Polityk nie chciałby, aby o tak ważnych spraw rozmawiano ponad głowami Polski i Białorusi.
– Nie wydaje mi się zupełnie oczywiste, że o polsko-białoruskiej granica mają rozmawiać kanclerz Merkel z Putinem – stwierdził.
Rozmów bezpośrednich z Łukaszenką nie ma i nie będzie… bo niszczą płot i trzymają opozycję w więzieniach
Tak w kancelarii prezydenta prowadzi się dyplomację🤦🏼♂️@SlawomirMentzen pic.twitter.com/IXsmsjc6pb
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) November 14, 2021
Źródło: Polsat News