W listopadzie Polski Fundusz Rozwoju przy wsparciu ZUS zapyta firmy, które nie mają u siebie pracowniczych planów kapitałowych, o to, dlaczego ich nie uruchomiły.
Wezwania do złożenia wyjaśnień trafią do ponad 680 tys. firm. Pracownicze plany kapitałowe z założenia są programem powszechnym i powinna je u siebie uruchomić i udostępnić pracownikom znakomita większość firm.
W firmach, które uruchomiły program pracowniczych planów kapitałowych, przystąpiło do niego łącznie 30% osób, a zgromadzone aktywa to już przeszło 7 mld zł.
Do programu PPK nie dołączyło m.in. 19 dużych przedsiębiorstw, które zatrudniają przynajmniej 250 pracowników.
Przedsiębiorstwo mogło nie uruchamiać PPK, gdy wszyscy pracownicy zadeklarowali, że nie chcą w nich uczestniczyć, lub funkcjonuje tam inny program emerytalny.
PPK trafiły na zły moment – większość firm musiała je uruchomić w czasie pandemii.
Z tego powodu termin wdrożenia jednego z etapów programu został wydłużony, a i tak wiele firm, zwłaszcza mniejszych, zamiast myśleć o PPK, walczyło o utrzymanie płynności finansowej i zatrudnienia, a nawet po prostu o przetrwanie. I być może właśnie z tego powodu nie przystąpiły do programu. Inne być może zlekceważyły obowiązek jego uruchomienia.
Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Kraju w numerze 45-46 „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.