Strach się bać. Jarosław Kaczyński kreśli plany na przyszłość

Jarosław Kaczyński - MEM
Jarosław Kaczyński - MEM
REKLAMA
Wicepremier rządu warszawskiego i prezes PiS Jarosław Kaczyński gościł w Polskim Radiu 24. Polityk odnosił się m.in. do bieżącej sytuacji gospodarczej. Mówił też o planach na najbliższy czas.

Podczas wywiadu w Polskim Radiu 24 prezes PiS został poproszony o wymienienie trzech najpoważniejszych zagrożeń, które widać na horyzoncie. – Na pewno działanie wewnątrz Polski bardzo dużej grupy, i grupy wpływowej, która za nic ma polskie interesy. To jest bardzo poważne zagrożenie. Ono już jest, ale to się może jeszcze nasilać – twierdził Kaczyński.

– Z całą pewną zagrożeniem, z którym trzeba walczyć i będzie się walczyć, jest inflacja – zauważył Jarosław Kaczyński. – Inflacja, jeśli się jej jakoś nie opanuje, może bardzo, ale to bardzo zagrozić gospodarce, co za tym idzie – zaszkodzić po prostu Polakom, polskim rodzinom, polskim gospodarstwom domowym – dodał.

REKLAMA

Trzecie zagrożenie, które wymieniał wicepremier, dotyczyło COVID-19. – Ja bym jednak traktował tę kolejną falę pandemii jako poważne zagrożenie, bo to już są dzisiaj naprawdę duże rozmiary, chociaż wiem, że dzisiaj wielu Polaków się tym nie przejmuje, a poza tym, gdzie gwarancja, że nie będzie piątej fali, że to nie jest coś, co tylko nam, tylko ludziom na globie całym nie będzie towarzyszyło długo – grzmiał. – Bardzo bym chciał, żeby tak nie było – zaznaczył.

– Bardzo liczę na te nowe szczepionki, bardzo liczę na lekarstwo, bo takie też zostało stworzone, tylko te procesy certyfikacji trwają i sądzę, że to jakoś w końcu opanujemy, ale to rzeczywiście jest zagrożenie i nie należy go lekceważyć, bo niektórym wydaje się, jakby się przyzwyczaili do tego, a to jednak nie jest normalna sytuacja – powiedział Kaczyński.

Prezes PiS zapowiedział także pakiet antyinflacyjny. Jak twierdził, ma to być „skuteczne” narzędzie. Kaczyński utrzymywał, że sytuacja gospodarcza Polski jest dobra. Zaznaczył, że co prawda inflacja jest zbyt duża, „ale będzie przedstawiony społeczeństwu pakiet antyinflacyjny i wydaje mi się, że będzie on w znaczniej mierze skuteczny”.

Dodał, że „pewne obiektywne procesy ekonomiczne” również powinny doprowadzić do tego, że problem inflacji wciągu kilku najbliższych miesięcy spadnie.

– Być może będzie konieczne, żeby to przedłużyć – tak o swojej obecności w rządzie mówił wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że główne sprawy, które miał zrealizować, już zrealizował, a obecnie partia jest przez niego „trochę opuszczona”.

Kaczyński zapytany w Polskim Radiu24 o odejście z rządu, z funkcji wicepremiera ds. bezpieczeństwa w kontekście sytuacji na granicy z Białorusią, odparł, że nie jest niezstąpiony.

– Te główne sprawy, które miałem załatwić, które wymagały kogoś o mocnej pozycji politycznej, bardzo mocnej w naszym obozie, to właśnie są gotowe, ale oczywiście nie wykluczam takiej ewentualności, że to się trochę przedłuży – powiedział Kaczyński.

– Nie chcę, to trochę żartuję, że jestem człowiekiem, którego wszędzie potrzebują i oczekują, natomiast proszę pamiętać, że partia jest troszkę przeze mnie opuszczona, a to partia ma wygrać kolejne wybory – dodał.

Prezes PiS w kontekście swojej działalności ocenił, że zwycięstwo opozycji i „formacji przeciwnych PiS” byłoby „ogromnym zagrożeniem dla Polski”.

– W tej chwili nie chcę o tym mówić, bo mówiłem o tym przedtem, że to już niewiele, ale być może, że będzie konieczne, żeby to przedłużyć, ale taką funkcję, jaką ja pełnię w tej chwili, mogą pełnić także inni, sądzę, że będzie to równie efektowne, a nawet jak będzie to ktoś z resortów siłowych, to może jeszcze bardziej – ocenił.

Zapytany o ile jest prawdy w doniesieniach, że PiS chce doprowadzić do wcześniejszych wyborów, odparł, że nic. Z kolei na pytanie, czy PiS wygra wybory w 2023 Kaczyński powiedział: „Ma obowiązek wygrać wybory. Musi wygrać ze względu na to zagrożenie, o którym już mówiłem”.

Lider PiS pytany we wrześniu przez PAP, czy planuje opuścić rząd stwierdził, że na pewno w tym roku tego nie zrobi. Zaznaczył wówczas, że pracuje nad projektami dotyczącymi powszechnego obowiązku obrony i kiedy te ustawy zostaną uchwalone zastanowi się czy nie wrócić do swego „właściwego zajęcia czyli kierowania partią”

Źródło: PAP

REKLAMA