Trwa szturm na polską granicę. Ranny co najmniej jeden polski policjant [VIDEO]

Polska policja obrzucana niebezpiecznymi przedmiotami przez migrantów oraz nielegalni imigranci szturmujący polską granicę/Fot. Twitter/Polska Policja/screen Twitter (kolaż)
REKLAMA
Cudzoziemcy rzucają w stronę polskich służb kamieniami oraz przedmiotami, z których wydobywa się dym. Przez zaporę z drutu kolczastego agresywni cudzoziemcy przerzucili kłodę drewna – poinformowała we wtorek na Twitterze Straż Graniczna.

Straż Graniczna zamieściła na Twitterze film, na którym widać jak w stronę polskich funkcjonariuszy przerzucane są kamienie oraz przedmioty, z których wydobywa się dym.

Straż Graniczna podpisała film „Cudzoziemcy rzucają w stronę polskich służb kamieniami oraz przedmiotami, z których wydobywa się dym. Słychać huk, przez zaporę z drutu kolczastego agresywni cudzoziemcy przerzucili kłodę drewna”. Jak podała Straż Graniczna chodzi o okolice miejscowości Bruzgi.

REKLAMA

Kilka chwil wcześniej Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że agresywni migranci wciąż rzucają kamieniami w stronę naszych żołnierzy i funkcjonariuszy. „Polskie służby odpierają atak” – zaznaczono.

Resort dołączył również kolejne nagranie, na którym widać, jak grupa osób znajdujących się za zasiekami po białoruskiej stronie granicy rzuca kamieniami w kierunku polskich służb.

Chwilę wcześniej MON przekazał, że w Kuźnicy migranci zaatakowali naszych żołnierzy i funkcjonariuszy kamieniami oraz próbują zniszczyć ogrodzenie i dostać się na teren Polski. „Nasze służby użyły gazu łzawiącego, żeby stłumić agresję migrantów” – dodało we wtorek na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej.

MON przekazało wcześniej, że doszło do kolejnego incydentu na granicy polsko-białoruskiej. „Wczoraj w nocy czterech białoruskich funkcjonariuszy próbowało uszkodzić ogrodzenie i zmusić 11 migrantów do wejścia na teren Polski. Żołnierzom udało się udaremnić tę próbę” – poinformowało MON na Twitterze.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 5,3 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na terenie Podlasia. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.

Agresywni migranci rzucają ze strony białoruskiej w Polaków niebezpiecznymi przedmiotami – poinformował na Twitterze także rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

„Do ataków na naszych funkcjonariuszy i żołnierzy dochodzi również w miejscu przejścia granicznego. Z terenu Białorusi agresywni migranci rzucają w Polaków niebezpiecznymi przedmiotami. W tej chwili sytuacja pod kontrolą dzięki profesjonalnej odpowiedzi naszych służb” – napisał.

Rzecznik przekazał też, że jeden z funkcjonariuszy polskiej policji został ranny w twarz. „Jeden z funkcjonariuszy @PolskaPolicja został ranny w twarz. Trafiono go przedmiotem rzuconym przez atakujących polską granicę. Poszkodowany jedzie do szpitala. Atak migrantów na naszą granicę, polskich funkcjonariuszy i żołnierzy trwa” – zaznaczył.

Z relacji policji wynika, że mogło dojść do pęknięcia kości czaszki.

Źródła: PAP/Twitter

REKLAMA