Zeman opuści szpital „za kilka dni”, a Czesi dostaną nowy rząd na Mikołaja

Prezydent Czech Milosz Zeman. Zdjęcie: AP Photo,CTK/Miroslav Chaloupka) Dostawca: PAP/CTK.
Prezydent Czech Milosz Zeman. Zdjęcie: AP Photo,CTK/Miroslav Chaloupka) Dostawca: PAP/CTK.
REKLAMA
Prezydent Zeman spodziewa się opuścić szpital „za kilka dni”, co oświadczył w wywiadzie dla prywatnej telewizji Nova. Czeski prezydent przebywa w Centralnym Szpitalu Wojskowym w Pradze od 10 października.

Po pobycie na oddziale intensywnej terapii został już przeniesiony do standardowego pokoju. Po wyjściu z lecznicy ma się udać prezydenckiej rezydencji na zamek w Lány, ale też zająć sprawami państwowymi. Chodzi zwłaszcza o powołanie nowego rządu po wyborach, którego powstanie było blokowane chorobą Zemana.

Od środy 17 listopada sprawy nowego rządu przyspieszyły, a Miloš Zeman spotkał się z desygnowanym na premiera Petrem Fialą. Po wizycie w szpitalu Fiala powiedział, że zostanie mianowany premierem w następny piątek, czyli 26 listopada. Oficjalna nominacja ma odbyć się właśnie w barokowym zamku Lany, rezydencji prezydentów Czech.

REKLAMA

Prezydent Zeman wyraził wolę spotkania ze wszystkimi szefami resortów wyznaczonymi przez kandydata na nowego premiera, co może trochę proces tworzenia rządu opóźnić. W rozmowie z TV Nova, Zeman nie wykluczył „zawetowania” niektórych nominacji. Czeska konstytucja przewiduje, że „prezydent mianuje ministrów na wniosek premiera”, ale w praktyce głowa państwa już kilkakrotnie odmawiała mianowania ministrów.

Czeskie media spekulują, że może tu chodzić o kandydata na szefa MSZ z nowej koalicji. Chodzi o członka Partii Piratów Jana Lipavskiego. Zemanowi nie podoba się podobno jego podejście do Rosji i Chin.

Wielu innych nominatów było już ministrami, jak kandydat na ministra finansó Zbyněk Stanjura (ODS), wcześniej minister transportu, Pavel Blažek (ODS) kandydat na szefa resortu sprawiedliwości. ODS ma też dostać Ministerstwo Obrony. MSW trafi do lidera partii STAN Víta Rakušana.

Problemem jest MSZ. Byłby to pierwszy przypadek na świecie, gdyby Partia Piratów faktycznie miała ministrów w rządzie. Oprócz Lipavskiego na liście kandydató znajdują się jeszcze lider tej partii Ivan Bartoš (ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Cyfryzacji) oraz Michal Šalomoun (ds. relacji z parlamentem).

Jeśli Petr Fiala szybko dogada się z prezydentem Zemanem, nowy rząd może objąć władzę w dniu św. Mikołaja (6 grudnia), więc Czesi dostaliby symboliczny prezent. Przypomnijmy, że od powołania nowego rządu jest też uzależnione rozwiązanie naszego sporu z Pragą w sprawie Turowa.

Źródło: Radio Praga

REKLAMA