Kogo Biden zaprosił, a kogo nie na „wirtualny szczyt dla demokracji”? Chce podzielić Polaków i Węgrów?

Joe Biden w ONZ/Fot. PAP/EPA
Joe Biden w ONZ/Fot. PAP/EPA
REKLAMA
Wirtualne spotkanie „na rzecz demokracji” szefów 110 państw zainicjowane przez prezydenta USA Joe Bidena odbędzie się 9 i 10 grudnia. Na spotkanie nie zaproszono Rosji i Chin. Gościem będzie natomiast Tajwan, co ma być zapewne pewnym sygnałem dla Pekinu.

Amerykański prezydent organizuje „ustawkę”, która ma wskazać na podział świata na kraje „demokracji” i „autokracji”. Szczyt odbędzie się online. Lista gości została ujawniona na stronie Departamentu Stanu USA 23 listopada.

Brakuje Chin, czy Rosji, ale także Indii, Pakistanu i bliskiego sojusznika Stanów – Turcji. Z krajów na Bliskim Wschodzie na to spotkanie zaproszono tylko Izrael i Irak. Nie ma tradycyjnych arabskich sojuszników Amerykanów, czyli Egiptu, Arabii Saudyjskiej, Jordanii, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

REKLAMA

Zachodnie media zwracają uwagę, że zaproszono Brazylię, na czele której stoi „kontrowersyjny skrajnie prawicowy prezydent Jair Bolsonaro” i… Polskę „pomimo powracających napięć z Brukselą o poszanowanie praworządności”. Zaproszenia nie dostały jednak Węgry.

Z Afryki wśród zaproszonych krajów są Demokratyczna Republika Konga, Kenia, RPA, Nigeria i Niger.

Źródło: AFP

REKLAMA