Od 15 stycznia „paszporty” bez trzeciej dawki, zwanej „przypominającą”, we Francji będą już nieważne. W przypadku osób powyżej 65 roku życia przepustki stracą ważność bez trzeciej dawki już po 15 grudnia. Minister zdrowia Olivier Véran poinformował o tym w czwartek 25 listopada. Poinformował także, że ważność negatywnych testów na Covid-19 będzie wynosić tylko 24 godziny.
Życie osób nieszczepionych stanie się nad Sekwaną bardziej skomplikowane. Już od poniedziałku ważność negatywnych testów, obowiązkowych do korzystania z normalnego życia zostanie ograniczona z 72 do 24 godzin. Dodatkowo testy są już od kilku tygodni odpłatne.
Wielkich protestów zapewne nie będzie. „Trzecią dawkę dla wszystkich” aprobuje już bowiem 67% Francuzów. Oduraczanie społeczeństwa przynosi wyniki. Francja, która zaczynała od dużego sprzeciwu przeciw lockdownom, segregacji szczepionkowej, a nawet samym szczepieniom, obecnie akceptuje już w większości każdy pomysł „walki z pandemią”.
40% respondentów jest np. za kolejnym lockodownem, a tylko 33% takiemu pomysłowi się sprzeciwia. 67% jest „za” szczepieniem trzecią dawką wszystkich. Jedynie w grupie wiekowej 18-24 lata 55% jest przeciwna takiemu pomysłowi.
Za to osoby w wieku 65 lat i starsze popierają pomysł i to w znacznej większości (78%). We Francji za „trzecią dawką” są częściej wyborcy lewicy (77%), niż elektorat centroprawicy (64%). Na prawicy akceptują taki pomysł w 56%. Elektorat skrajnej lewicy (La France Insoumise) jest „za” w proporcji 61%.
Najbardziej przychylnie nastawieni do zastosowania takiego środka byli ankietowani, którzy określali się jako „bliscy” partii rządzącej La République en Marche (89% „za”). Badanie zostało przeprowadzone dla CNews.
