Zrobił knajpę tylko zaszczepionych i teraz się dziwi, że ma hejt w sieci

MEM, paszport covidowy Źródło: Twitter, Pixabay, collage
MEM, paszport covidowy Źródło: Twitter, Pixabay, collage
REKLAMA
Opolski restaurator jest zdziwiony, bo internauci obsmarowują jego lokal w sieci. „U Czechofila” segreguje swoich klientów. Ci zaszczepieni mają prawo tam zjeść, niezaszczepieni – nie.

Restauracja „U Czechofila” w Opolu jest „ofiarą” ataku rozwścieczonych internautów – tak przynajmniej twierdzi właściciel.

„Wirtualna Polska” nawet zrobiła artykuł o tym, jakie to przykre rzeczy ci źli hejterzy wypisują o knajpie na forach społecznościowych. Sprawę opisują także lokalne media na Śląsku Opolskim.

REKLAMA

Przekaz jest taki, że właściciele są całkiem niewinni. No bo co takiego złego zrobiono? To, że uznano, iż jedni klienci są godni zjeść tam obiad, a drudzy nie? Z narracji mediów wynika, że taka praktyka zasługuje jedynie na uznanie.

Sam właściciel też tłumaczy, że kierowały nim tylko szlachetne pobudki: – Jeśli każdego dnia na koronawirusa choruje kilkadziesiąt tysięcy osób, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że w końcu trafi się i u nas. A wtedy pracownicy idą na kwarantannę, a lokal zostaje zamknięty. Żeby zmniejszyć to ryzyko, a jednocześnie dać poczucie większego bezpieczeństwa naszym klientom, od piątku wprowadzamy ograniczenia dla osób niezaszczepionych — powiedział Jacek Szaraniec, właściciel restauracji w rozmowie z „Nową Trybuną Opolską”.

– Niemal wszystkie europejskie państwa od Hiszpanii, przez Francję i Niemcy, na Czechach i Austrii kończąc, wprowadziły obowiązek okazywania paszportów covidowych przed wejściem do restauracji. Takie decyzje powinny zapadać na szczeblu ogólnopolskim. Skoro jednak w naszym kraju nie ma ku temu politycznej woli, musiałem wyjść przed szereg i takie ograniczenia wprowadzić na własną rękę – dodaje.

Klientów to jednak nie przekonuje. Zarzucają mu „łamanie konstytucji, zamordyzm i dyskryminację osób, które się nie zaszczepiły”. Padają również oskarżenia o „nazistowskie metody segregacji społeczeństwa”.

Najgłupsza jednak jest reakcja portalu „Wirtualna Polska”, który komentujących nazywa „antyszczepionkowcami”. Skąd wiedzą, że ci ludzie nie są zaszczepieni? Może część jest zaszczepiona, a jednak przeszkadza im segregowanie ludzi. Portal woli jednak wrzucać wszystkich do jednego wora. Ot, rzetelne dziennikarstwo.

Źródło: „Trybuna Opolska”, „Wirtualna Polska”

REKLAMA