Były minister ekologii, jeden z najpopularniejszych za prezydentury Macrona, odchodzi z życia publicznego w niesławie

Hulot Screen BFM TV
REKLAMA
Oskarżony o niewłaściwe czyny na tle seksualnym Nicolas Hulot ogłasza „definitywne” odejście z życia publicznego. Były minister wystąpił w BFM TV, gdzie mówił o toczącym się przeciw niemu śledztwie.

„Od jutra wszystko zapłonie i rozpocznie się lincz” – niejako uprzedził fakty były minister ds. transformacji ekologicznej i integracji Nicolas Hulot. Dodał, że odchodzi z „życia publicznego na dobre”.

Poszło o zapowiedź nadania przez kanał France 2 programu «Envoyé spécial», w którym oskarżono go m.in. o gwałty na kilku kobietach. Hulot był wcześniej prezenterem bardzo popularnego programu „Ushuaia” i aktywistą ekologicznym. W 2012 został nominowany przez prezydenta Francji Francois Hollande’a specjalnym wysłannikiem do spraw ochrony planety.

REKLAMA

Po wyborze na prezydenta Macrona, był gwiazdą w jego pierwszym rządzie Edouarda Philippe’a. Odszedł krytykując rząd za niedostateczne zaangażowanie w walce ze „zmianami klimatycznymi”, ale też już w atmosferze oskarżeń o gwałty.

W BFM twierdził, że wszystkie oskarżenia opierają się na plotkach i dodał – „od czterech lat, podobnie jak inni, cierpię z powodu tej trucizny”. Pierwsze oskarżenia pojawiły się w czasie kiedy był już ministrem. Wtedy śledztwo umorzono z powodu przedawnienia.

Nicolas Hulot zapowiedział również, że zamierza zrezygnować z tytułu honorowego przewodniczącego Fundacji noszącej jego imię, aby chronić ją przed „brudem”. „Od dzisiaj żyję dla moich przyjaciół, rodziny, bez zobowiązań i już więcej nie będę zabierał głosu” – dodał.

Źródło: Le Figaro

REKLAMA