Z dziejów obłudy. Światowy prymus poprawności politycznej walczy o czystość klimatu, a wyprodukował o 20 proc. zanieczyszczeń więcej

Flaga Kanady - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pexels
REKLAMA
Oficjalny raport stwierdza, że Kanada wypada w walce o klimat najgorzej z wszystkich krajów G7. Kanadyjski komisarz ds. środowiska De Marco potwierdził, że przez „30 lat zobowiązań podjętych przez rząd federalny w celu zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, doszło do wzrostu ich emisji o ponad 20 proc. licząc od 1990 roku”.

Kanadyjski minister środowiska Steven Guilbeault też mówi o „porażce” kraju w walce ze zmianami klimatycznymi.

Według serii raportów opublikowanych w czwartek 25 listopada przez kanadyjskiego komisarza ds. środowiska, kraj ten, jeden z 10 największych emitentów gazów cieplarnianych na świecie, odnotowuje „najgorsze wyniki” wśród krajów G7.

REKLAMA

Kanada „jest teraz krajem o najgorszych wynikach spośród wszystkich krajów G7 od czasu przyjęcia historycznego porozumienia paryskiego w 2015 roku” – powiedział na konferencji prasowej Jerry DeMarco, niezależny komisarz ds. środowiska.

Komisarz krytykuje rząd i wzywa do jeszcze większego zaangażowania. Nie podoba mu się zwłaszcza fundusz rządowy, który ma pomóc sektorowi naftowo-gazowemu w ograniczeniu emisji zanieczyszczeń, ale który umożliwia zwiększanie produkcji.

Raporty ocenił też nowy minister środowiska Steven Guilbeault, były aktywista ekologiczny. Obiecał „poprawę”, ale dodał, że „analiza retrospektywna komisarza” nie uwzględnił ponad „stu środków” wprowadzonych przez rząd Trudeau od 2016 r. w walce ze zmianami klimatu.

Źródło: France Info/ AFP

REKLAMA