„Impfen macht frei”, czyli segregacja po niemiecku. Minister straszy niezaszczepionych

Luftwaffe transportuje chorych. Foto: PAP/EPA
Luftwaffe transportuje chorych. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Minister zdrowia Niemiec Jens Spahn w sobotę nie wykluczył wprowadzenia w kraju długotrwałych ograniczeń dla osób niezaszczepionych przeciw Covid-19. Moment, gdy do pomocy w relokacji pacjentów z OIOM-ów włączono samoloty wojskowe, powinien być „sygnałem alarmowym” dla niezaszczepionych – podkreślił.

Spahn przyznał, że „jest z gruntu sceptyczny” wobec pomysłu wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciw Covid-19.

Jako alternatywne rozwiązanie warte rozważenia wskazał wprowadzenie we wszystkich dziedzinach życia społecznego tzw. zasady 2G (dostęp do miejsc i usług tylko dla zaszczepionych i ozdrowieńców), które miałoby obowiązywać przez cały 2022 rok. W takim przypadku niezaszczepionym „pozostanie jedynie możliwość pójścia do supermarketu lub urzędu” – zauważył.

REKLAMA

„Wszyscy widzimy, co się dzieje w kraju, bo 11 mln dorosłych nie dało się przekonać (do szczepień – PAP), a teraz wszyscy przez to cierpimy ”- zaznaczył Spahn.

Dodał, że „Niemcy znajdują się prawdopodobnie w najtrudniejszym, najbardziej dramatycznym momencie tej pandemii, wystarczy zobaczyć, co dzieje się w szpitalach w Saksonii, Bawarii, Turyngii, Badenii-Wirtembergii i wielu innych”.

Jak dodał, zwiększyła się dynamika szczepień, a w ciągu ostatniego tygodnia na przyjęcie pierwszej dawki szczepionki zdecydowało się blisko 450 tys. osób. „Jednak to wciąż zdecydowanie za mało” – zauważył minister.

Siły powietrzne Bundeswehry w piątek po raz pierwszy wzięły udział w ogólnokrajowej akcji transportowania ciężko chorych pacjentów z Covid-19 z bardziej do mniej obciążonych regionów.

Przewożono ich głównie z Bawarii, gdzie na oddziałach intensywnej terapii zabrakło już wolnych łóżek dla pacjentów z koronawirusem. „Miejmy nadzieję, że ta sytuacja będzie dla wielu sygnałem alarmowym i sprawi, że zdecydują się na szczepienie” – dodał Spahn.

Szef Instytutu im. Roberta Kocha (RKI) Lothar Wieler podkreślił, że jeśli odpowiednio duża część populacji nie będzie zaszczepiona przeciw Covid-19, to powszechny obowiązek szczepień „stanie się opcją, nad którą trzeba będzie pomyśleć”. „Niemcy znajdują się w sytuacji kryzysowej, a wyjściem jest szczepienie. Co do zasady w sytuacji kryzysowej nie należy niczego wykluczać” – dodał.

Wieler wskazał, że do przełamania czwartej fali zakażeń konieczne jest ograniczenie kontaktów, w tym odwołanie imprez masowych, i jak najszybsze „zlikwidowanie luki w szczepieniach”. Podkreślił również wagę szczepienia przypominającego.

„Jeśli chodzi w szczególności o odporność komórkową, to jestem zdania, że zadziała ona również w przypadku Omikronu” – dodał Wieler. „Jesteśmy optymistami, (uważamy) że z tym nowym wariantem wirusa zaszczepieni nie zaczynają od zera” – podkreślił szef RKI.

PAP

REKLAMA