Papież Franciszek jedzie na Cypr i przywiezie do Rzymu… migrantów

Papież Franciszek. Foto: PAP/EPA
Papież Franciszek. Foto: PAP/EPA
REKLAMA
„Użyteczność” dla lewicowej propagandy powinna mieć swoje granice. Papież Franciszek najwyraźniej jednak zafiksował się na temacie migrantów. W przyszłym tygodniu papież jedzie z wizytą na Cypr i planuje sprowadzić do Rzymu „wielu migrantów”.

Wizyta papieska na wyspie potrwa od 2 do 4 grudnia. Papież chce zorganizować podróż, która pozwoli na dotarcie do Rzymu przebywającym tam migrantom. Liczby nie podano, ale sam pomysł wspiera ruchy migracyjne i zachęca do pokonywania granic poza prawem.

O inicjatywie Franciszka poinformował rzecznik cypryjskiego rządu Marios Pelekanos, który rzecz jasna taką inicjatywę wspiera. Media przypominają, że w 2013 roku Papież przywiózł do Rzymu trzy syryjskie rodziny z Lesbos. Zresztą poleci na tą grecką wyspę na początku grudnia, po wizycie na Cyprze.

REKLAMA

Ten gest potwierdza, że „Watykan dostrzega problem, przed którym stoi dziś Republika Cypryjska, ze względu na nasilenie przepływów migracyjnych” – dodał Marios Pelekanos. Cypr domaga się „bardziej sprawiedliwego podziału migrantów między państwa członkowskie UE, aby złagodzić problem w krajach pierwszej linii”.

Obecnie Republika Cypru ma największą liczbę pierwszych wniosków azylowych spośród 27 państw członkowskich UE na swoją zaledwie milionową populację. Jedna kzamiast systemu nadziałów, może lepiej byłoby po prostu strzec „unijnej” granicy, a nielegalników zawracać?

Tymczasem i w tej części świata migranci stają się elementem „hybrydowych wojenek”, podobnie jak na granicy polsko-białoruskiej, czy francusko-angielskiej. Cypr oskarża Turcję o zorganizowanie kryzysu poprzez umożliwienie nielegalnym imigrantom przekraczania granicy z turecką samozwańczą Republiką Cypru Północnego. Tylko po co w takie gry angażuje się zwierzchnik Kościoła katolickiego?

Warto dodać, że 26 listopada papież przyjmował na audiencji prezydenta Francji Macrona i także z nim rozmawiał przede wszystkim o… migrantach.

Źródło: AFP

REKLAMA