Szwajcarzy głosują nad „przepustkami szczepionkowymi”. Wstępnie 63 proc. za zamordyzmem

Protest przeciw restrykcjom covidowym w Szwajcarii Źródło: Twitter
Protest przeciw restrykcjom covidowym w Szwajcarii Źródło: Twitter
REKLAMA
W niedzielę 28 listopada w Szwajcarii trwało referendum w sprawie ustawy o Covid-19, która umożliwiła wprowadzenie „przepustki zdrowotnej”. Głosowania odbywa się po wyjątkowo burzliwej jak na ten kraj kampanii.

Policja obawiała się nawet nowych demonstracji i utrzymywała stan pogotowia. Oznaką niezwykłych napięć jak Szwajcarię, było to, że policja zablokowała w niedzielę plac przed siedzibą rządu i parlamentu w Bernie.

Według sondaży większość powinna jednak „przepustkę” zaakceptować, chociaż w ostatnich tygodniach przeciwnicy zdołali przekonać do swoich racji część społeczeństwa. W kraju miały miejsce liczne demonstracje, które czasami były zakazywane i kończyły się starciami z policją.

REKLAMA

Temperament Szwajcarów daleki był jednak od gwałtowności protestów, które widziano ostatnio np. w Holandii. Wzrost napięcia w Szwajcarii był jednak widoczny.

Media podawały, że ministrowi zdrowia Alainowi Bersetowi, który od dwóch lat uosabia walkę z Covid w tym alpejskim kraju, grożono śmiercią i obecnie znajduje się pod ochroną policji.

Według ostatnich prognoz instytutu sondażowego gfs.bern, ustawa zdobyła w niedzielę 63% pozytywnych głosów i „przepustki” będą obowiązkowe.

Szwajcarzy głosują w niedzielę także nad inicjatywą dotyczącą opieki pielęgniarskiej, która ma gwarantować „odpowiednie wynagrodzenie” za usługi opiekuńcze i w tym przypadku spodziewana jest jej akceptacja.

Wskaźnik osób w pełni zaszczepionych wynosi w Szwajcarii około 65%.

Źródło: AFP

REKLAMA