Cztery dni leżała przygnieciona meblami we własnym domu. Uratowano ją w ostatniej chwili

W Woli Rzędzińskiej staruszka spędziła cztery dni pod wywróconymi meblami. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
W Woli Rzędzińskiej staruszka spędziła cztery dni pod wywróconymi meblami. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

82-letnia mieszkanka Woli Rzędzińskiej k. Tarnowa (Małopolskie) została przygnieciona meblami i przez cztery dni nie mogła się spod nich wydostać. W ostatniej chwili uratowali ją policjanci i strażacy. Staruszka została przewieziona do szpitala.

Rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń poinformował w poniedziałek, że dzielnicowi do mieszkania seniorki przyszli, gdy w ramach akcji „Zima” sprawdzali miejsca, w których mogą przebywać osoby potrzebujące pomocy.

Wjazd na posesję był otwarty, ale drzwi do domu – zamknięte. Pomimo pukania i nawoływania nikt nie odpowiadał z wewnątrz, ponadto sąsiedzi pytani przez funkcjonariuszy też nie widzieli kobiety od kilku dni. Dlatego policjanci wezwali strażaków, którzy wypchnęli drzwi do domu.

REKLAMA

W środku znaleziono przygniecioną starszą kobietę leżącą na podłodze pomiędzy szafą i tapczanem. Dodatkowo spadły na nią słoiki. Seniorka nie mogła o własnych siłach wydostać się z pułapki – była skrajnie wycieńczona i wyziębnięta.

„Po usunięciu przeszkód, kobietę przetransportowana na zewnątrz, gdzie byli już ratownicy medyczni. Opatrzyli ranną i przewieźli ją do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej” – powiedział Gleń.

Według niego rozmowy z sąsiadami oraz z samą seniorką wskazują, że leżała ona przygnieciona we własnym domu cztery dni.

REKLAMA