Za Atlantykiem nie panikują w związku z Omikronem

Koronawirus. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Koronawirus. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador odrzucił w poniedziałek możliwość wprowadzenia nowych restrykcji i zamknięcia granic kraju w związku z pojawieniem się nowego wariantu koronawirusa. Także prezydent USA Joe Biden powiedział, że jego administracja nie planuje na razie wprowadzenia nowych restrykcji w związku z wariantem Omikron koronawirusa. Dodał, że pojawienie się nowej odmiany wirusa w kraju jest „właściwie nieuniknione”.

„Kampania szczepień rozwija się w bardzo dobrym kierunku i zamierzamy to kontynuować” – zaznaczył prezydent podczas konferencji prasowej w stanie Oaxaca na południu Meksyku.

Lopez Obrador wskazał, że we wtorek ministerstwo zdrowia Meksyku zaprezentuje więcej szczegółów na temat wariantu Omikron. „Obecnie nie ma informacji świadczących o tym, że wariant ten jest bardziej niebezpieczny od poprzednich” – dodał.

REKLAMA

Meksyk odnotował dotąd 294 tys. zgonów wywołanych chorobą Covid-19 oraz 3,9 mln zakażeń koronawirusem. W pełni zaszczepiono dotychczas 52 proc. 126 mln populacji kraju. Przez cały okres trwania pandemii w Meksyku nie wprowadzono lockdownu ani nie zamknięto granic państwa – podała agencja EFE.

Prezydent USA Joe Biden powiedział w poniedziałek, że jego administracja nie planuje na razie wprowadzenia nowych restrykcji w związku z wariantem Omikron koronawirusa. Dodał, że pojawienie się nowej odmiany wirusa w kraju jest „właściwie nieuniknione”.

USA też nie panikują

Podczas poniedziałkowego wystąpienia w Białym Domu, Biden stwierdził, że pojawienie się nowego wariantu jest „powodem do niepokoju, ale nie paniki” i zapowiedział, że głównym punktem strategii walki z wirusem pozostaną szczepienia. Choć przyznał, że dotarcie nowego wariantu do USA jest niemal pewne, podkreślił, że celem wprowadzonych w poniedziałek restrykcji dotyczących podróży z ośmiu krajów Afryki jest danie więcej czasu Amerykanom na zaszczepienie się lub przyjęcie dodatkowej dawki.

„Doktor Fauci i nasz zespół medyczny uważa, że szczepionki nadal będą dawać pewien stopień ochrony przeciwko ciężkiej chorobie” – powiedział Biden. Dodał, że więcej na temat stopnia skuteczności szczepionek przeciwko Omikronowi będzie wiadomo w ciągu kilku tygodni.

„Na razie nie uważamy, by dodatkowe środki były konieczne, ale jeśli będą, jesteśmy na to gotowi. Mój zespół już pracuje z przedstawicielami Pfizera, Moderny i Johnson&Johsnon, by przygotować plany na wypadek uaktualnionych szczepionek lub dawek przypominających” – oznajmił Biden. Zapewnił, że w razie takiej konieczności nakaże rządowym agencjom jak najszybsze zatwierdzenie ewentualnych nowych szczepionek, lecz – jak zaznaczył – bez stosowania „drogi na skróty” jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

Biden zapowiedział, że choć na razie nie planuje uruchomienia dodatkowych restrykcji i jego celem jest uniknięcie lockdownów, wezwał wszystkich do noszenia maseczek w zamkniętych pomieszczeniach.

Prezydent zapowiedział też dalszy eksport szczepionek za granicę i wezwał pozostałe kraje do podążania za przykładem Ameryki. Jak zaznaczył, to również jest sposób na chronienie Amerykanów, bo jak dotąd nowe groźne warianty koronawirusa wykrywano poza USA.

PAP

REKLAMA