Raper o pseudonimie Mata odpowiedział piosenką na krytykę jego udziału w reklamie McDonalda. Najmocniej oberwało się lewicowej aktywistce Mai Staśko, która zapoczątkowała akcję wyrzucania zestawu rapera do śmieci.
Mata jest kontrowersyjną postacią na polskiej scenie hiphopowej. Na krytykę jego postaci składa się wiele czynników – pochodzi z bogatej rodziny, a jego ojcem jest popularny w kręgach elit sprzed 2015 roku prawnik – Marcin Matczak.
Do tej pory Mata podpadał głównie PiS-owi (zaatakował m.in. prezesa TVP tekstem „Jacek Kurski ch*j ci w dziąsło”). Teraz muzyk i tekściarz znalazł się pod ostrzałem lewicowych radykałów spod znaku ruchów wegetariańskich i zwalczających duże korporacje.
Raper odpowiada na stawiane mu zarzuty ostrym kawałkiem. Jeden z wersów feministka Maja Staśko odebrała, jako personalny atak na siebie.
Czasem 16 godzin dziennie siedzę w studiu, no a czasem na kanapie,
ale wstaję po południu i nie tyram na etacie,
dlatego szanuję pracę, ty wylewasz Matcha Latte,
głupia p*zdo! – rapuje w nowym kawałku Mata.
Feminista odpowiedziała na ten wers wpisem:
– Mata dołączył do grona moich hejterów. Wolę być głupią pizdą niż człowiekiem, który wyzywa kobiety od głupich pizd – napisała aktywistka.
Oto cały kawałek:
