Prezydenci dwunastu miast domagają się od rządu wprowadzenia segregacji sanitarnej. „Obrzydliwe”

Anna Maria Siarkowska oraz certyfikat zaszprycowania/Obrazek ilustracyjny/Fot. PAP/Pixabay (kolaż)
Anna Maria Siarkowska oraz certyfikat zaszprycowania/Obrazek ilustracyjny/Fot. PAP/Pixabay (kolaż)
REKLAMA
Prezydenci 12 polskich miast podpisali się pod apelem do rządu warszawskiego, by wprowadzić dyskryminację niezaszprycowanych. Domagają się m.in. ograniczenia dla nich dostępu do miejsc publicznych oraz umożliwienia pracodawcom weryfikacji paszportów covidowych pracowników.

„Poparcie dla Apelu i Listu otwartego Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych w sprawie podjęcia przez rząd RP pilnych działań w związku z COVID-19 z dnia 28 listopada 2021 r.” – pod tym pismem podpisali się prezydenci 12 polskich miast zrzeszeni w Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza.

Są wśród nich: Tadeusz Truskolaski – prezydent Białegostoku, Rafał Bruski – prezydent Bydgoszczy, Aleksandra Dulkiewicz – prezydent Gdańska, Marcin Krupa – prezydent Katowic, Jacek Majchrowski – prezydent Krakowa, Krzysztof Żuk – prezydent Lublina, Hanna Zdanowska – prezydent Łodzi, Jacek Jaśkowiak – prezydent Poznania, Konrad Fijołek – prezydent Rzeszowa, Piotr Krzystek – prezydent Szczecina, Rafał Trzaskowski – prezydent Warszawy oraz Jacek Sutryk – prezydent Wrocławia.

REKLAMA

„My, prezydenci dwunastu największych miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza, w trosce o zdrowie i życie mieszkańców wyrażamy nasze poparcie dla apelu oraz listu otwartego specjalistów chorób zakaźnych, członków Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. To głos specjalistów, z którym wystąpili do władz Rzeczypospolitej Polskiej jest koniecznością wobec olbrzymiej liczby zachorowań i zgonów spowodowanych COVID-19” – grzmieli włodarze polskich metropolii.

Dalej domagali się daleko posuniętej dyskryminacji niezaszprycowanych, a de facto segregacji sanitarnej.

„Dzisiaj żądamy podjęcia prac w trybie natychmiastowym nad aktami prawnymi umożliwiającymi pracodawcom weryfikację posiadania przez pracowników Unijnego Certyfikatu COVID (UCC) i podejmowanie stosownych działań w obrębie zakładu pracy. Pilne jest również podjęcie prac nad ograniczeniami dostępu osób nie posiadających UCC lub aktualnego testu na COVID-19 do miejsc publicznych w zamkniętych pomieszczeniach lub gdy niemożliwe jest zachowanie dystansu” – czytamy.

Na tym jednak nie koniec. „Wnioskujemy również za podjęciem działań eliminujących i penalizujących wysokimi karami proceder oszustw związanych ze szczepieniami a także zmobilizowanie służb porządkowych do egzekwowania już obowiązujących przepisów dotyczących noszenia masek w publicznych przestrzeniach zamkniętych” – domagali się.

Samorządowi sanitaryści wyjaśnili, że apel ten jest spowodowany „brakiem wystraczających działań rządu, ograniczających rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2 oraz jest wynikiem coraz gorszej sytuacji związanej z pandemią, narastającej liczby zakażeń COVID-19, ale przede wszystkim obaw przed utratą zdrowia i życia mieszkańców miast, w tym pracowników samorządowych”.

Do skandalicznego pisma odniosła się poseł Anna Maria Siarkowska.

„Prezydenci dwunastu miast apelują o dyskryminację niezaszczepionych obywateli i wprowadzenie niezgodnej z Konstytucją RP segregacji sanitarnej” – przypomniała. „Obrzydliwe, jak im nie wstyd?” – oceniła polityk.

REKLAMA