![baldwin Alec Baldwin. Foto: PAP/Abaca](https://nczas.com/wp-content/uploads/2021/11/baldwin-696x464.jpg)
Aktor Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił na planie filmu „Rust” operatorkę filmową Halynę Hutchins. Niedawno gwiazdor udzielił pierwszego wywiadu po tym wypadku. W trakcie aktor się rozpłakał.
– Była kimś, kogo kochali wszyscy, którzy z nią pracowali, była lubiana przez wszystkich, z którymi pracowała, i podziwiana – mówi Baldwin o Hutchins we fragmencie wywiadu opublikowanym na Twitterze.
Aktor płakał w trakcie rozmowy.
Sprawę śmiertelnego postrzelenia, do którego doszło na planie filmowym, opisujemy o samego początku na NCzas.com:
- Zastrzelił operatorkę na planie. Pierwsza publiczna wypowiedź Aleca Baldwina
-
Śmiertelne postrzelenie na planie filmowym. Jest pierwszy pozew przeciwko Baldwinowi i producentom
– Nawet teraz nie mogę uwierzyć w to co się stało. To nie wydaje mi się realne – dodał Baldwin.
EXCLUSIVE: Alec Baldwin. The first interview since the fatal accident on the set of the movie ‘Rust’.
The emotional @ABC News Special with @GStephanopoulos breaks tomorrow night at 8/7c on ABC – streaming later that evening on @Hulu. pic.twitter.com/q7QD1vesUX
— 20/20 (@ABC2020) December 1, 2021
Dziennikarz zapytał aktora o to, czy w scenariuszu nie było napisane o pociągnięciu za spust. Niedawno informowaliśmy, że opiekunka scenariusza filmu „Rust”, na którego planie Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę, twierdzi, że scena, w której Alec Baldwin strzela z pistoletu, nie była zaplanowana.
Baldwin zareagował na to pytanie emocjonalnie. – Nie pociągnąłem za spust. Nie, nie, nie, nie, nie. Nigdy nie skierowałbym w czyjąś stronę broni i nie pociągnął za spust.
Aktor przekonuje, że wciąż myśli o tym, co się stało i zadaje sobie pytanie: „co mogłem zrobić”?
Źródło:Sky News