Lekarz-milioner szczepił na covid szczepionką „domowej roboty”. Przyjęło ją ok. 20 tysięcy osób

Niby to nie obowiązek, ale spróbuj się nie zaszczepić... Foto: Pexels.com
Szczepionka Foto: Pexels.com
REKLAMA
Winfried Stöcker, niemiecki lekarz, podał 20 tysiącom pacjentów szczepionkę na covid, którą miał stworzyć w ciągu pół godziny.

Stöcker to nie tylko lekarz, ale także milioner i właściciel lotniska w Lubece. Chciał również zostać twórcą nowej szczepionki na covid.

Milioner wymyślił swój własny preparat, który nazwał Lubecavax. Twierdził, że jego szczepionka jest w 97 procentach skuteczna w zapobieganiu koronawirusowi i można ją bezpiecznie podawać w trzech dawkach do pełnego zaszczepienia.

REKLAMA

Stöcker twierdzi, że przetestował samodzielnie wykonaną szczepionkę na sobie i 100 ochotnikach. Milioner utrzymuje, że jego szczepionka nie wywołuje żadnych skutków ubocznych, a wymyślenie jej zajęło mu zaledwie pół godziny.

Preparat przyjęło już ok 20 tys. osób. Na razie ta liczba nie wzrośnie, bo policja zjawiła się w jednym z punktów szczepień milionera i zatrzymała proceder wyszczepiania Lubecavaksem.

Wolfgang Kubicki, prawnik reprezentujący firmę Stöckera, zaprzeczył twierdzeniom, że lekarzowi postawiono zarzuty karne i dodał, że jego klienta nie było w klinice w chwili policyjnej interwencji.

Obecnie prowadzone jest śledztwo ws. czterech lekarzy, którzy mieli szczepić Lubecavaksem. Ponadto Stöcker może odpowiedzieć za nieautoryzowaną kampanię szczepień, która jest uważana za przestępstwo.

Sam milioner twierdzi, że nie zgłosił swojej szczepionki, bo autoryzacja trwałaby zbyt długo, a jest przekonany, że jego preparat jest rzeczywiście skuteczny i oczekiwanie na akceptacje oznaczałoby więcej niepotrzebnych śmierci.

Stöcker niczego nie żałuje. – Ponosimy odpowiedzialność wobec pacjentów, a nie państwa, ale policja to wszystko zatrzymała – mówił Stöcker, jak podaje Irish Times.

Źródło: Polska Times

REKLAMA