W oparach absurdu. Kobieta pozwała lekarza, bo twierdzi, że nie powinna się urodzić…

Foto: Evie Toombes/Instagram
Foto: Evie Toombes/Instagram
REKLAMA
Brytyjka Evie Toombes pozwała lekarza Phillipa Mitchella za to, że nie doradził jej matce przyjmowania suplementów z kwasem foliowym przed zajściem w ciążę. Opóźniłoby to zajście w ciążę a Toombes nigdy by się nie narodziła.

20-latka Evie Toombes urodziła się z rozszczepem kręgosłupa – zdiagnozowano u niej wadę cewy nerwowej kręgosłupa prowadzącej do trwałej niepełnosprawności. Twierdzi natomiast, że nie powinna się wcale urodzić.

W jej opinii doktor Philip Mitchell powinien doradzić jej matce, by przed zajściem w ciążę przyjmowała suplementy z kwasem foliowym. Gdyby tak się stało, to kobieta musiałaby zwlekać z ciążą, a Toombes nie przyszłaby na świat.

REKLAMA

Sąd Najwyższy w Londynie po rozpatrzeniu sprawy przyznał 20-latce rację. Dziewczynie przyznano prawo do wysokiej rekompensaty finansowej. Oznacza to, że doktor Phillip Mitchell będzie musiał zapłacić Toombes za to, że 20 lat temu pozwolił jej się narodzić.

Wbrew pozorom, choć choroba 20-latki jest ciężka, to żyje ona aktywnie – uprawia sport, jeździ konno, a wszystko to relacjonuje w mediach społecznościowych.

Źródło: nzherald.co.nz

REKLAMA