
Wrocław. Przez stolicę Dolnego Śląska przeszedł 4 grudnia Dolnośląski Protest Wolnych Polaków. Maszerujący nie zgadzają się m.in. na wprowadzenie w Polsce segregacji sanitarnej.
Na marsz, który przeszedł 4 grudnia ulicami Wrocławia zapraszał m.in. Leszek Szostak. Mówił, że „nie możemy cofnąć się nawet na centymentr”.
– Popatrzcie na Austrię, popatrzcie na Australię – wymieniał państwa, w których wprowadzono radykalną segregację sanitarną ludzi.
Na zaproszenie odpowiedział prawdziwy tłum osób. Nie był to jeszcze marsz tak duży jak te, które były organizowane w Belgii czy Niderlandach, ale zjawiło się naprawdę sporo osób z całej Polski.
Na dolnośląskim marszu pojawiły się także rekwizyty. Zobaczyć można było np. trumnę z napisem „ostatnia prosta”. To nawiązanie do pierwszego hasła szczepień.Rekwizyty bardzo często można zobaczyć na protestach antycovidowych. Na protestach we Francji niejednokrotnie pojawiała się szubienica.
Uczestnicy marszu we Wrocławiu sprzeciwiają się wprowadzaniu segregacji sanitarnej – PiS od jakiegoś czasu przebąkuje o wprowadzeniu segregacji i inwigilacji pracowników w miejscu pracy.
Protestujący chcieli być także ostrzeżeniem dla pisowskich władz w Warszawie, że nie pozwolą, by w Polsce wprowadzono takie dyskryminujące nieszczepionych przepisy jak na Zachodzie.
— Kukułcze Gniazdo (@CzeKuku) December 4, 2021
Polska, Wrocław, 4 grudnia 2021. Wielki Marsz Wolności przeciwko covid tyranii! Protest przeciwko sanitaryzmowi i nakazom eksperymentalnych, genetycznych szczepień oraz w celu zablokowania szykowanej przez zdradziecki rząd – ustawy sanitaryzacyjnej pic.twitter.com/8Xzuvv6kl3
— Magmagmag (@Magmag77711777) December 4, 2021
Źródło: NCzas