Szpital wypisał pacjentkę z Covidem. Zmarła kilka godzin później. „Oddali nam warzywo”

Koronawirus i śmierć/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
Koronawirus i śmierć/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
REKLAMA
Szpital w Piotrkowie wypisał do domu ciężko chorą pacjentkę z covidem. Zmarła po kilku godzinach. Na wypisie błąd na błędzie – napisał w sobotę „Dziennik Łódzki” na swojej stronie internetowej.

Gazeta zajęła się sprawą śmierci pacjentki wypisanej ze szpitala w Piotrkowie Trybunalskim. W artykule zamieszczonym w elektronicznej wersji DŁ umieszczono opis dramatycznych wydarzeń z końca listopada tego roku.

„Lekarz szpitala wojewódzkiego przy ul. Rakowskiej w Piotrkowie wypisał do domu ciężko chorą pacjentkę z covidem i wieloma chorobami współistniejącymi. Stan określany przez szpital «optymalną poprawą», okazał się stanem agonii. 71-letnia Anna Kałużniak-Hauser zmarła po kilku godzinach. Na wypisie ze szpitala jest błąd na błędzie… «Pogotowie zabrało mamę chorą, ale w kontakcie. Gdy ją przywieźli, oddali nam „warzywo” – opowiadają najbliżsi»” – napisał w sobotę „Dziennik Łódzki”.

REKLAMA

„Mama odchodziła z godziny na godzinę. I przyszła godzina 22 i odeszła – mówi pani Joanna” – relacjonuje gazeta.

„Tak w imieniu szpitala wojewódzkiego przy Rakowskiej w Piotrkowie sytuację tłumaczy Aneta Grab: «Decyzję o wypisaniu chorej ze szpitala podjął lekarz prowadzący. Pacjentkę wypisano w stanie optymalnej poprawy klinicznej. Według lekarza prowadzącego nieprawdą jest, że chora była wstanie agonalnym. Nic też w jego ocenie nie wskazywało, że w dniu wypisu dojdzie do nagłego zgonu»” – czytamy w inetrnetowej wersji DŁ.

Źródło: PAP

REKLAMA