
Od przyszłego roku właściciele psów zapłacą wyższy podatek. Pieniądze trafią do samorządów. Do tej sytuacji w swoim stylu odniósł się Janusz Korwin-Mikke.
Opłata za posiadanie psa jest podatkiem samorządowym, rada gminy może więc – ale nie musi – go wprowadzić. Rząd jednak ustala górny limit stawki. W tym roku wynosił on 130,30 zł rocznie od jednego psa. W przyszłym szykują się podwyżki.
Od 2022 roku maksymalna kwota podatku od psa będzie wynosiła 135 zł. Rada gminy może jednak uchwalić niższą stawkę lub w ogóle zrezygnować z obciążania obywateli tym podatkiem.
Podatek od psa nie obejmuje jednak m.in. rolników (posiadających nie więcej niż dwa psy), czy osób niepełnosprawnych.
Do nadchodzących podwyżek podatku od psa odniósł się Janusz Korwin-Mikke. Polityk Konfederacji zrobił to w swoim stylu. Dodał bowiem swoje zdjęcie z maczetą oraz swoim psem Odim.
„Z jednej strony bardzo lubię Odiego, z drugiej nienawidzę podatków…” – skwitował doniesienia o podwyżkach.
Z jednej strony bardzo lubię Odiego, z drugiej nienawidzę podatków…🙃 https://t.co/rGmecE0lnD pic.twitter.com/6GCpaLVVH1
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) December 6, 2021