Wojny gangów squaterskich w Warszawie. Antifiarze rzucają „mołotowy, petardy i cegły”

Gangi squatersów walczą między sobą w Warszawie Źródło: media społecznościowe
Gangi squatersów walczą między sobą w Warszawie Źródło: media społecznościowe
REKLAMA
W Warszawie mają miejsce starcia gangów squaterskich. Dwie grupy walczą o nielegalnie zajmowane lokale. Do jednej należy kolektyw „Stop Bzdurom” pod przewodnictwem wandala o pseudonimie Margot.

Warszawskie władze i policja były tak pobłażliwe wobec lewicowych ekstremistów, którzy zajmują nielegalnie lokale w mieście, że antifiarzy namnożyło się tyle, iż obecnie zwaśnione grupy prowadzą regularne bitwy o poszczególne squaty.

W ostatnim czasie miała miejsce walka o squat „Syrena”, który znajduje się w kamienicy przy ul. Wilczej 30 w Warszawie, w którym pomieszkiwali m.in. ludzie związani z kolektywem „Stop Bzdurom”.

REKLAMA

Squat miała przejąć inna podobna grupa. Konflikt pomiędzy antifiarzami zaczął się od tego, że pierwsza grupa, do której należy m.in. Margot, przyjęła do nielegalnie zajmowanego przez siebie budynku Białorusina imieniem Dima.

Po jakimś czasie okazało się, że Dima nadużywa alkoholu i przez barierę językową nie jest w stanie nauczyć się nowych zaimków, którymi określają się różni członkowie grupy – nazywał więc wszystkich zgodnie z płcią biologiczną.

Squatersi wyrzucili więc Dimę ze swojej bazy. Wtedy jednak druga grupa stwierdziła, że Dima stał się ofiarą dyskryminacji i postanowiła odbić squat oraz pomścić Dimę.

W ostatecznym rozrachunku squat Syrena znalazł się w rękach nowej „ekipy”. Kolektyw PyRa (kolejna lewicowa grupa squatersów) informuje w swoich mediach społecznościowych, że Syrena jest w rękach „maczystów z Przychodni” oraz, że „są osoby ranne”.

Grupa informuje, że w starciach latały „mołotowy, petardy i cegły”. Nie ma informacji o jakiejkolwiek interwencji policji.

Źródło: NCzas

REKLAMA