Walczą z „homofobią”. Zakaz leczenia z homoseksualizmu

Drag Queen Story Hour - akcja czytania dzieciom historyjek o zmiennopłciowcach. Obrazek ilustracyjny/Zdjęcie: Live Site News
Obrazek ilustracyjny/Zdjęcie: Live Site News
REKLAMA
Francja poczyniła kolejny krok w kierunku zakazu tzw. terapii konwersyjnej. Chodzi o jakiekolwiek leczenie z homoseksualizmu, przeciw czemu od lat protestuje lobby LGBT, od momentu kiedy skreślono tą przypadłość ze światowej listy chorób.

7 grudnia Senat przegłosował projekt ustawy, przyjętej już w pierwszym czytaniu w Zgromadzeniu Narodowym we wrześniu. Zakazuje ona „terapii konwersyjnej” i praktyk mających na celu nakierowanie na heteroseksualność lesbijek, gejów, biseksualistów, czy transseksualistów.

Czasami nazywana również terapią reorientacji seksualnej, terapia konwersyjna to zestaw terapii mających na celu zmianę orientacji seksualnej. Tekst ustawy został przyjęty w trybie przyspieszonym i ma wejść w życie jeszcze przed upływem obecnej kadencji prezydenckiej Emmanuela Macrona.

REKLAMA

To kolejny ukłon obecnej władzy wobec środowiska LGBT i to raczej symboliczny, bo w odróżnieniu od USA, we Francji takich psychoterapeutów jest mniej, niż na lekarstwo i są to praktyki niemal nieobecne.

Terapia konwersyjna związana jest raczej z konserwatywnymi grupami protestantów. Dla środowisk LGBT to sprawa prestiżu, bo uważają się za „normalnych”, a swoją orientację seksualną traktują jako coś „wrodzonego”.

Ustawa nie tylko zakazuje takiego leczenia, ale wprowadza kary za rodzaju praktyki. Projekt pilotowany przez posła Laurence’a Vanceunebrocka przewiduje kary do dwóch lat pozbawienia wolności i grzywny w wysokości 30 000 euro. Wyrok wzrósłby do trzech lat i do 45 tys. euro grzywny w przypadku próby wyrwania z takiej przypadłości nieletniego. Według stowarzyszeń LGBT zjawisko to dotyka głównie „nastolatków wrażliwych, popychanych do leczenia przez rodziców lub osoby z ich otoczenia”.

Terapii takiej zakazały dotąd „postępowa” Malta i Niemcy, a także prowincji Hiszpanii. W 2019 roku Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą państwa członkowskie UE do wprowadzenia zakazu.

Źródło: Le Figaro

REKLAMA