
Sieć Obywatelska Watchdog Polska wysłała do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zapytanie o motywy zamknięcia cmentarzy na Wszystkich Świętych 2020 roku. Z odpowiedzi rządu wynika, że w KPRM po prostu… nikt nie pamięta, dlaczego to zrobili i nikomu nie chce się wysilić, by sobie przypomnieć.
Kancelaria w odpowiedzi informuje, że „nie posiada listy ekspertów, których ustna opinia lub głos doradczy przyczynił się do podjęcia decyzji o zamknięciu cmentarzy w listopadzie 2020 r.”.
Dalej możemy przeczytać, że „odtworzenie procesu myślowego, który towarzyszył Prezesowi Rady Ministrów w podjęciu tej konkretnej decyzji oraz wskazanie, który głos doradczy był pomocny lub kluczowy w jej podjęciu, jest z praktycznego punktu widzenia niemożliwe i wymagałoby zainicjowania działań tworzących nowe informacje, które mogłyby później okazać się nierzetelne lub nieścisłe”.
Dowiadujemy się także, iż „konsultacje nie miały charakteru formalnego i nie były protokołowane”.
Zamknięcie cmentarzy ponad rok temu – Kancelaria @PremierRP nie wie z kim konsultowała i jak podjęto decyzję. Nie było protokołów, konsultacje nie były formalne, a no i minęło dużo czasu. pic.twitter.com/QYtinsLXBW
— Watchdog Polska (@SiecObywatelska) December 9, 2021
Czyli co? W tłumaczeniu z politycznego bełkotu na język polski: nie pamiętają, nie chce im się sprawdzić, jeśli jacyś eksperci doradzali, to nie wiadomo jacy.
W ten sposób Polacy na pewno nabiorą zaufania do kolejnych restrykcji wprowadzanych w ramach pisowskiego reżimu sanitarnego…
Źródło: Watchdog Polska, NCzas