Dlaczego rząd zamknął cmentarze? Odpowiedź powala. „Odtworzenie procesu myślowego Prezesa Rady Ministrów jest niemożliwe”

Premier Mateusz Morawiecki (P) i wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński (L) na sali obrad Sejmu w Warszawie, 23 bm. (aldg) PAP/Wojciech Olkuśnik
Premier Mateusz Morawiecki (P) i wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński (L) na sali obrad Sejmu w Warszawie, 23 bm. (aldg) PAP/Wojciech Olkuśnik
REKLAMA
Sieć Obywatelska Watchdog Polska wysłała do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zapytanie o motywy zamknięcia cmentarzy na Wszystkich Świętych 2020 roku. Z odpowiedzi rządu wynika, że w KPRM po prostu… nikt nie pamięta, dlaczego to zrobili i nikomu nie chce się wysilić, by sobie przypomnieć.

Kancelaria w odpowiedzi informuje, że „nie posiada listy ekspertów, których ustna opinia lub głos doradczy przyczynił się do podjęcia decyzji o zamknięciu cmentarzy w listopadzie 2020 r.”.

Dalej możemy przeczytać, że „odtworzenie procesu myślowego, który towarzyszył Prezesowi Rady Ministrów w podjęciu tej konkretnej decyzji oraz wskazanie, który głos doradczy był pomocny lub kluczowy w jej podjęciu, jest z praktycznego punktu widzenia niemożliwe i wymagałoby zainicjowania działań tworzących nowe informacje, które mogłyby później okazać się nierzetelne lub nieścisłe”.

REKLAMA

Dowiadujemy się także, iż „konsultacje nie miały charakteru formalnego i nie były protokołowane”.

Czyli co? W tłumaczeniu z politycznego bełkotu na język polski: nie pamiętają, nie chce im się sprawdzić, jeśli jacyś eksperci doradzali, to nie wiadomo jacy.

W ten sposób Polacy na pewno nabiorą zaufania do kolejnych restrykcji wprowadzanych w ramach pisowskiego reżimu sanitarnego…

Źródło: Watchdog Polska, NCzas

REKLAMA