Mężczyzna jednego dnia przyjął 10 dawek szczepionki na covid

strzykawki, emotikonka uśmiechu Źródło: Pixabay, Emoticons, collage
strzykawki, emotikonka uśmiechu Źródło: Pixabay, Emoticons, collage
REKLAMA
Nowa Zelandia. Mężczyzna jednego dnia przyjął aż 10 dawek szczepionki na covid. Wszystko dla pieniędzy – osoby, które nie chciały się szczepić, płaciły mu, by poszedł się zaszczepić za nie.

Nowozelandczyk przyjmował pieniądze od osób, które nie chciały się zaszczepić, ale chciały figurować w systemie jako zaszczepione. Mężczyzna podszywał się pod nie i przyjmował szczepionkę, która była im przypisana.

Jak się okazuje – jednego dnia przyjął aż 10 dawek preparatu przeciwko koronawirusowi wywołującemu covid.

REKLAMA

– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tą sytuacją i współpracujemy z odpowiednimi agencjami. Przyjmowanie tożsamości innej osoby i leczenie się w jej imieniu jest niebezpieczne. To naraża na ryzyko osobę, która otrzymuje szczepienie za kogoś i tę, która tego szczepienia nie otrzyma, a w karcie zdrowia będzie miała wpisane, że jest zaszczepiona – mówiła Astrid Koornneef, kierowniczka programu szczepień w Nowej Zelandii, w rozmowie z New Zealand Herald.

Helen Petousis-Harris, wakcynolog z Uniwersytetu w Auckland, wyjaśniła portalowi Stuff, że w badaniach nad szczepionką nie brano nawet pod uwagę przyjęcia aż tylu dawek preparatu – tak więc nie wiadomo dokładnie co grozi mężczyźnie.

Graham Le Gros, profesor immunolog, twierdzi, że mężczyzna najprawdopodobniej nie umrze, ale wątpliwe jest, by szczepionka podana w tak dużej ilości spełniała swoją rolę.

Źródło: dw.com

REKLAMA