
Prokuratura Rejonowa w Kępnie postawiła dwóm Rumunom zarzuty organizacji nielegalnego przekraczania granicy Polski przez obywateli Iraku. Sąd aresztował ich na 3 miesiące.
Obywatele Rumunii włączyli się w przemyt migrantów. Do kontroli auta, którym jechali, doszło w niedzielę 12 grudnia, po godzinie 5 nad ranem na terenie powiatu kępińskiego. W Bralinie w zatrzymanym kontroli aucie było dwóch Rumunów, którzy transportowali do Niemiec czterech migrantów.
Policjanci zwrócili uwagę na samochód osobowy marki Opel na niemieckich numerach rejestracyjnych. Na widok oznakowanego radiowozu zmienił kierunek jazdy. „Mundurowi ruszyli za pojazdem używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych” – informuje policja.
Kierujący i pasażer pojazdu to obywatele Rumunii, ale na tylnej kanapie pojazdu przewozili czwórkę Irakijczyków w wieku od 19 do 50 lat (trzech mężczyzn oraz jedną kobietę).
Zatrzymanym Rumunom grozi do 8 lat więzienia. Co jednak z rozmaitymi „aktywistami”, którzy wspomagają ten sam przemyt? Sądy jakoś nie kwapią się do dawania sankcji. Przecież owi Rumunii też mogli się kierować „względami humanitarnymi”…
Źródło: PAP