Granica z Białorusią. Rumuni szmuglowali nielegalnych migrantów do Polski

Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Straż Graniczna
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Straż Graniczna
REKLAMA
Prokuratura Rejonowa w Kępnie postawiła dwóm Rumunom zarzuty organizacji nielegalnego przekraczania granicy Polski przez obywateli Iraku. Sąd aresztował ich na 3 miesiące – poinformował rzecznik prasowy kępińskiej policji sierż. Rafał Stramowski.

Do kontroli auta, którym jechali, doszło w niedzielę 12 grudnia, po godzinie 5 nad ranem na terenie powiatu kępińskiego.

– Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od funkcjonariuszy posterunku w Bralinie o zatrzymaniu do kontroli pojazdu osobowego, w którym dwóch obywateli Rumunii transportowało czterech migrantów – powiedział rzecznik.

REKLAMA

Policjanci zwrócili uwagę na samochód osobowy marki Opel na niemieckich numerach rejestracyjnych, który na widok oznakowanego radiowozu zmienił kierunek jazdy.

– Mundurowi ruszyli za pojazdem używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych – powiedział Stramowski.

Po zatrzymaniu okazało się, że kierujący i pasażer pojazdu to obywatele Rumunii, którzy na tylnej kanapie pojazdu przewozili czwórkę Irakijczyków w wieku od 19 do 50 lat (trzech mężczyzn oraz jedną kobietę).

W toku wszczętego przez prokuraturę śledztwa – jak powiedział rzecznik – okazało się, że przewożone osoby nielegalnie przekroczyły granicę Polski i były transportowane do Niemiec.

– Szybko udało się ustalić tożsamość Irakijczyków. W toku przeprowadzonych przesłuchań z udziałem biegłych tłumaczy języka arabskiego i rumuńskiego zebrano bogaty materiał dowodowy, który pozwolił Prokuraturze Rejonowej w Kępnie na postawienie obywatelom Rumunii zarzutów – powiedział Stramowski.

Grozi im do 8 lat więzienia.

Źródło: PAP

REKLAMA