
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej rzecznik pandemicznego resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz przyznał, że ponad ¼ zmarłych z koronawirusem to zaszprycowani.
Podczas konferencji rzecznik pandemicznego resortu zdrowia był pytany o to „kto odpowiada” za kolejny dzień z „dużą liczbą” zgonów. – Odpowiada za to koronawirus i brak szczepień – grzmiał Andrusiewicz.
Rzecznik resortu Niedzielskiego przyznał następnie, że 27 proc. osób, które zmarły mając pozytywny wynik testu na koronawirusa, było zaszprycowanych.
– Jak widzimy statystykę osób umierających, nieradzących sobie z COVID-em i widzimy, że dziś 73 procent osób, które zmarły, to są osoby niezaszczepione, to ewidentnie brak szczepień jest powodem tego, że osoby umierają – twierdził Andrusiewicz.
Później padły także kolejne kuriozalne słowa z ust rzecznika MZ. – Niestety, dziwić może, jak rozmawiamy z lekarzami w szpitalach i szpitalach tymczasowych, że niektórzy pacjenci do ostatniego tchu krzyczą, że COVID-u w Polsce nie ma. To nie jest mrzonka, ci pacjenci naprawdę krzyczą, że COVID-u w Polsce nie ma, kiedy są intubowani, a za chwilę trafiają pod ECMO. Cóż można powiedzieć takiemu pacjentowi, kiedy to jest ostatnie wypowiadane przez niego zdanie? – utrzymywał.
Do słów dotyczących statystyk zgonów wśród zaszczepionych odniosła się na Twitterze Konfederacja.
„Hej @MZ_GOV_PL, to może warto przeprosić za kłamliwe kampanie medialne w polskich miastach?
Natomiast dane które właśnie podali… pochodzą najprawdopodobniej z naszych grafik i wyliczeń, które od kilku miesięcy regularnie publikujemy Mrugająca buźka Jak widać, było to SKUTECZNE działanie!” – czytamy.
Tu ostatnia z naszych grafik. pic.twitter.com/DY6AEML1vy
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) December 16, 2021
Więcej na temat rzeczywistych statystyk covidowych można znaleźć w artykule poniżej.
Cotygodniowy raport MZ. Niemal 40 proc. zakażeń to w pełni zaszprycowani. Wyliczyliśmy też zgony
Źródła: TVN24/Twitter