Rocznica komunistycznej masakry na Wybrzeżu w 1970 r.

Grudzień1970
Ciało zabitego Zbyszka Godlewskiego niesione na drzwiach w Gdyni w 1970 roku Fot. Wikipedia domena publiczna
REKLAMA
17 grudnia mija 51 lat od tzw. „czarnego czwartku”, kiedy to w Gdyni strzelano do idących do pracy stoczniowców. W grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga doszło do krwawej konfrontacji między protestującymi robotnikami a oddziałami milicji i wojska.

W niedzielę 13 grudnia 1970 r. – półtora tygodnia przed świętami Bożego Narodzenia – władze partyjne i państwowe PRL ogłosiły podwyżkę cen żywności. W poniedziałek 14 grudnia pracownicy Stoczni Gdańskiej odmówili podjęcia pracy. We wtorek 15 w Stoczni ogłoszono strajk powszechny, robotnicy wyszli na ulicę, doszło do podpalenia Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku, a w Trójmieście ogłoszono godzinę milicyjną.

Strajk rozszerzył się na kolejne zakłady produkcyjne Wybrzeża. Wieczorem wicepremier Stanisław Kociołek w wystąpieniu radiowo-telewizyjnym nawoływał do powrotu do pracy. Ci któzy posłuchali, zostali 17 grudnia rano „powitani” kulami.

REKLAMA

Tego dnia w Gdyni zastrzelono 18 osób, a w Szczecinie – 13 . Kilkaset osób odniosło poważne obrażenia, wielu bestialsko pobito. W trakcie zajść na Wybrzeżu zginęło – według oficjalnych danych – zginęło 45 osób, w tym 18 w Gdyni, a 1165 zostało rannych. Milicja zatrzymała ponad 3 tys. osób. Straty po stronie wojska i milicji ocenione zostały na kilku zabitych i kilkudziesięciu rannych, zniszczeniu uległo kilkanaście pojazdów, w tym czołgi. Podpalono 19 gmachów, kilkadziesiąt samochodów, zniszczono 220 sklepów.

22 grudnia ustąpił ze stanowiska I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka, a na jego miejsce wybrano Edwarda Gierka. 15 lutego 1971 r. w wyniku strajku łódzkich włókniarek, przywrócono ceny sprzed 13 grudnia.

Z okazji tej tragicznej rocznicy odbywały się uroczystości upamiętniające poległych. Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników uroczystości w Gdyni w 51. rocznicę Grudnia’70 napisał m.in.:

„Nie wolno nam nigdy zapomnieć o tych, którzy zginęli i byli poddawani represjom, bo upominali się o godność, wolność i sprawiedliwość. (…) Patrząc na bezmiar i okrucieństwo tej zbrodni zadajemy sobie pytanie, jak można było do niej dopuścić. Jak można było dopuścić do tego, by wojsko strzelało do bezbronnych obywateli. (…) Pamiętamy o śmierci niewinnych, pamiętamy o ponad tysiącu rannych, pamiętamy o prześladowaniach, ścieżkach zdrowia, torturach. Pamiętamy o pogrzebach urządzanych pod osłoną nocy, pamiętamy o rodzinach, którym odebrano mężów, ojców i synów. Nie wolno nam nigdy zapomnieć o tych, którzy zginęli i byli poddawani represjom, bo upominali się o godność, wolność i sprawiedliwość”.

Uroczystość odbyła się pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970, niedaleko stacji Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia Stocznia-Uniwersytet Morski. To właśnie w okolicy tego przystanku SKM ok. godz. 6. rano 17 grudnia 1970 r. padły pierwsze strzały do robotników udających się do pracy.

Pod monumentem odczytano apel poległych i odmówiono modlitwę, którą poprowadził metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Wojda. Kompania honorowa Marynarki Wojennej oddała trzy salwy honorowe. Uroczystość zakończyło złożenie wieńców i kwiatów pod pomnikiem.

Drugą, popołudniową część gdyńskich obchodów rocznicy tragicznych wydarzeń w grudniu 1970 r. rozpocznie msza w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Po nabożeństwie jego uczestnicy przejdą pod drugi Pomnik Ofiar Grudnia’70 na placu Wolnej Polski przed Urzędem Miasta, gdzie także złożone zostaną kwiaty, zapalone znicze i odczytany będzie apel poległych.

Źródło: PAP

REKLAMA