
REKLAMA
Bangladesz nadal odsyła uchodźców z Mjanmy (Birmy) na wyspę Bhasan Char na Oceanie Indyjskim, która jeszcze niedawno nie istniała.
Obrońcy praw człowieka ostrzegają przed katastrofą humanitarną.
Oficjalnie celem całej operacji jest rozładowanie największego obozu uchodźców świata – czy raczej ciągu 30 obozów – w pobliżu kurortu Koks Badżar.
REKLAMA
Dakka, która z początku witała ze współczuciem prześladowanych współwyznawców, nie chce, by obóz stał się stałym elementem krajobrazu, co odstraszałoby turystów.
A i miejscowi patrzą niechętnie na miliardową pomoc międzynarodową, jaka płynie do uchodźców.
Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Świecie w numerze 49-50 „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.
REKLAMA