Inflacja, segregacja, kapitulacja. „Ten rok zostanie zapamiętany jako jeden z gorszych w historii III Rzeczpospolitej” [VIDEO]

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikimedia, autor: Sander van der Wel/Pixabay (kolaż)
REKLAMA

Ten rok zostanie zapamiętany jako jeden z gorszych w historii III Rzeczpospolitej; to fatalnych 365 dni w wykonaniu Prawa i Sprawiedliwości – mówili w czwartek politycy Konfederacji, podsumowując działalność rządu PiS w mijającym 2021 roku.

Politycy Konfederacji podczas konferencji prasowej wskazali na trzy – ich zdaniem – płaszczyzny porażek, jakie poniósł w mijającym roku rząd Prawa i Sprawiedliwości; są nimi: „inflacja, segregacja i kapitulacja”.

Poseł Konfederacji Jakub Kulesza podkreślał, że inflacja jest najwyższa od 21 lat. Przekonywał, że nie jest to przypadek, ale jest to bezpośrednia konsekwencja działań rządu PiS.

REKLAMA

„Ten rok zostanie zapamiętany jako jeden z gorszych w historii III Rzeczpospolitej” – mówił Kulesza. „Te 365 dni są to fatalne dni w wykonaniu rządu Prawa i Sprawiedliwości” – ocenił.

„Segregacja sanitarna” to drugi punkt – zdaniem polityków Konfederacji – nieudanego roku w wykonaniu rządu PiS. Tomasz Grabarczyk, dyrektor biura prasowego Konfederacji, zaznaczył, że wprowadzane przez rząd decyzje pandemiczne, w tym m.in. lockdowny, doprowadziły do największej nadmiarowej liczby zgonów od czasu II wojny światowej.

Ich zdaniem, przyczyną tak dużej śmiertelności w Polsce nie jest sama pandemia, ale zapaść systemu ochrony zdrowia.

Poseł Krzysztof Bosak mówił z kolei o kapitulacji rządu. Jego zdaniem, rząd PiS wygłasza przed swoimi wyborcami w Polsce „buńczuczne przemówienia”, tymczasem kapituluje na arenie międzynarodowej i na forum unijnym.

Jako przykłady wskazał kwestie dotyczące praworządności, decyzji o zasobach własnych UE, co było konieczne do uruchomienia Funduszu Odbudowy, a także sprawy związane z polityką klimatyczno-energetyczną.

Przytoczył przy tym doniesienia jednego z niemieckich serwisów, zgodnie z którymi w Polsce mamy najdroższą na świecie energię elektryczną w stosunku do siły nabywczej pieniądza.

„Jeżeli weźmiemy pod uwagę to, ile Polacy zarabiają, a ile będą musieli płacić za prąd, okaże się, że – zdaniem Niemców – ta relacja będzie najmniej korzystna” – mówił Bosak. „W Europie drożej jest tylko w Niemczech, w Rumunii i w Czechach – w liczbach bezwzględnych” – dodał.

Zdaniem Bosaka, polski rząd skapitulował także w stosunkach z Czechami w sprawie kopalni Turów. „W maju słyszeliśmy zapewniania, że rząd nie ustąpi i będzie reprezentował twardą postawę w negocjacjach, a dziś już wiemy, że – według doniesień medialnych – rząd szykuje się do zapłacenia 200 mln zł kary nałożonej przez TSUE w tej sprawie” – zauważył.

Poseł zwracał również uwagę, że też zawiodła polska polityka zagraniczna na kierunku amerykańskim.

„Zmieniła się władza w Waszyngtonie i okazuje się, że zamiast partnerstwa i wsparcia jest izolacja” – powiedział. „Nie został kamień na kamieniu z projektu Fort Trump, którym mamiono opinię publiczną jeszcze jakiś czas temu” – dodał. Wspomniał także o wszystkich aspektach związanych z kryzysem granicznym oraz sytuacją na Ukrainie.

„Chcemy, żeby rok 2022 przestał być czasem frazesów, a stał się czasem twardej postawy i twardej obrony racji stanu na arenie międzynarodowej” – apelował Bosak. „Po to jest rząd polski, nie po to, żeby mydlić oczy obywatelom, tylko po to, żeby załatwiać polskie sprawy na arenie międzynarodowej” – stwierdził.


(PAP)

REKLAMA