
Okazuje się, że pomnik Portugalczyka Ronaldo na hinduskiej wyspie Goa stał się obiektem krytyki. Niektórzy przypomnieli sobie o historii i uznali, że spiżowy Ronaldo składający się do strzału to „pamiątka” kolonialnej przeszłości tego regionu Indii.
Na przybrzeżnej części i wysepkach terytorium Goa Portugalczycy założyli w 1510 faktorię handlową, a następnie przekształcili w swą kolonię. W grudniu 1961 wojska Republiki Indii dokonały inwazji i po pokonaniu oporu wojsk portugalskich siłą wcieliły terytorium Indii Portugalskich wraz z Goa do Indii.
Po rewolucji goździków w roku 1974 Portugalia uznała ten stan rzeczy.
Pamiątką po Portugalczykach jest jednak zainteresowanie piłką nożną na Goa i ciągle tu obecne wpływy kulturowe Lizbony. Stąd pomysł zainstalowania posągu portugalskiej „megagwiazdy futbolu”, który stanął w parku w Calangute.
Pomysłodawcy uważali, że pomnik „zainspiruje młodych ludzi” i zachęci ich m.in. do gry w piłkę nożną. W Indiach króluje krykiet, a piłkarze tego kraju nie odnoszą futbolowych sukcesów. Goa jest tu małym wyjątkiem i pomyślano, że powinna być futbolowym centrum.
Tymczasem przebudzono demony hinduskiego nacjonalizmu. Podczas odsłonięcia pomnika w tym tygodniu pojawili się manifestanci, którzy uznali, że posąg piłkarza z Portugalii to „obraza”. Zwłaszcza, że Goa świętowała w tym roku 60-lecie przyłączenia do Indii i „obalenia kolonializmu”.
Ronaldo nie ma szczęścia do pomników. W 2017 roku na lotnisku jego rodzinnej wyspy, Madery, też postawiono jego popiersie, ale było tak szkaradne i nie podobne do oryginału, że p ocichu je usunięto.
A new statue of Cristiano Ronaldo has been unveiled in Goa, India in the hope it will inspire a new generation of football fans.
— Sky Sports News (@SkySportsNews) December 30, 2021
Cristiano Ronaldo a son buste à l'aéroport de Madère, et ça fait bien rire les internauteshttps://t.co/GNQc3VuecA pic.twitter.com/IiXgeFuGy4
— franceinfo plus (@franceinfoplus) March 29, 2017
Źródło: France Info