Michalkiewicz wspomina pobyt w szpitalu: „Urządziliśmy sobie wieczór muzyczny” [VIDEO]

Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz/Fot. screen YouTube/Tomasz Sommer O
Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz/Fot. screen YouTube/Tomasz Sommer O
REKLAMA
Redaktor Stanisław Michalkiewicz Święta Bożego Narodzenia spędził w szpitalu covidowym. W rozmowie z Tomaszem Sommerem zdradził, jak przebiegała hospitalizacja.

Z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19 Michalkiewicz trafił 24 grudnia 2021 roku do szpitala. Chorobę przechodził łagodnie i tuż po Świętach placówkę opuścił.

Miałem szczęście, że od razu zgłosiłem się do szpitala. Tam mnie poddali leczeniu. Otrzymałem dożylnie specyfik remdesivir i prawdopodobnie dzięki temu nie zdążyły się rozwinąć groźne objawy, jak np. niewydolność oddechowa – relacjonował Michalkiewicz.

REKLAMA

COVID-19 u Michalkiewicza wyglądał jak zwykłe przeziębienie. Znany prawicowy publicysta po kilku dniach nieustępujących objawów wykonał test, który okazał się pozytywny.

Żeby nie narażać domowników poszedłem do szpitala. Tam mi zrobiono drugi test, też wyszedł pozytywny. Dostałem zastrzyk w brzuch, a potem, w Wigilię, karetka zabrała mnie do Szpitala Południowego (w Warszawie – red.) – relacjonował Michalkiewicz.

Gdy trafiłem na oddział zakaźny, pewien lekarz powiedział mi, że można ściągnąć maseczkę, bo już nic gorszego stać się nie może – wspominał żarty na oddziale.

Michalkiewicz leżał na oddziale z kilkoma pacjentami w różnym stanie.

W pierwszy dzień Świąt leżałem na sali z muzykiem, który następnego dnia opuszczał szpital. Urządziliśmy sobie wieczór muzyczny, łącznie z kolędami. Drugiego dnia Świąt zostałem przeniesiony i wówczas leżałem z pacjentem w stanie poważniejszym, który był na pograniczu niewydolności oddechowej. Sylwester spędziłem już w domu, na izolacji – zdradził Michalkiewicz w rozmowie z Tomaszem Sommerem na nowym kanale na YouTube.

 

REKLAMA