Niedzielski o końcu pandemii i swoim. Wtedy „na pewno” nie będzie ministrem

Minister zdrowia Adam Niedzielski. Foto: PAP
Minister zdrowia Adam Niedzielski. Foto: PAP
REKLAMA
Adam Niedzielski uważa, że ministrem zdrowia będzie przynajmniej do końca pandemii koronawirusa. Według urzędnika do normalności znanej sprzed rozpoczęcia szaleństwa już nie wrócimy.

Minister zdrowia udzielił obszernego wywiadu dziennikowi „Fakt”. Snuł tam wizje na temat piątej fali koronawirusa.

Twierdzi, że fala wywołana Omikronem może być „najtrudniejszym czasem, z jakim mieliśmy do tej pory do czynienia”.

REKLAMA

Niedzielski pytany był, dlaczego prezes TVP Jacek Kurski pomimo pozytywnych wyników testów na COVID-19 był zwolniony z izolacji. Jak zwykle bywa przy trudniejszych i niewygodnych pytaniach, Niedzielski zbył dziennikarza odpowiedzą, że nie zagłębiał się w szczegóły.

Przyznam się, że nie przyglądałem się szczegółom tej sytuacji. To szpital, na podstawie badań, występuje do sanepidu o zwolnienie z izolacji. Procedura jest tu jasna i nie wymaga uczestnictwa ministra zdrowia – powiedział.

W dalszej części wywiadu Niedzielski pytany był, kiedy zakończy się pandemia i czy wrócimy do normalności.

Uważam, że w końcu sprowadzimy tę pandemię do poziomu grypy, że wrócimy do pewnego poziomu normalności, ale z dużym poczuciem odpowiedzialności. Myślę, że część z nas będzie już zawsze nosić maseczki, jak jest to w Japonii czy w Singapurze, czyli w krajach o wysokim poziomie świadomości zdrowotnej – twierdzi w rozmowie z „Faktem”.

Jednocześnie dodał, że gdy tak się stanie, on już na pewno nie będzie ministrem zdrowia.

REKLAMA