Coraz więcej rządów decyduje się skracać covidową kwarantannę. Kolejnym krajem, który krócej będzie zamykał w domach obywateli z powodu koronawirusa jest Szwajcaria. Polska nie planuje podobnych zmian.
Początkowo twierdzono, że po pozytywnym teście na koronawirusa albo kontakcie z osobą zakażoną niezbędna jest kwarantanna domowa trwająca – w zależności od kraju – 10-14 dni.
Teraz coraz więcej krajów decyduje się ten okres skracać.
Szwajcaria skraca kwarantannę. Jak to tłumaczy?
Rząd Szwajcarii oficjalnie poinformował o skróceniu czasu kwarantanny w związku z zakażeniami koronawirusem – z dziesięciu do pięciu dni. Nowe zasady mają obowiązywać od następnego dnia, czyli od czwartku 13 stycznia.
Rada Federalna Szwajcarii tłumaczy, że powodem tej decyzji jest coraz więcej zakażeń wariantem Omikron, który ma o wiele szybszą od poprzednich wariantów transmisyjność oraz krótszy czas rozwoju choroby w organizmie.
Władze Szwajcarii nie ukrywają, że każdego dnia dziesiątki tysięcy osób zakażają się koronawirusem, w związku z czym istnieją obawy, że obecna fala pandemii może niedługo sparaliżować system opieki zdrowotnej. Podkreśla się, że chociaż Omikron wydaje się mniej niebezpieczny niż poprzednie warianty, spodziewany jest wzrost hospitalizacji ze względu na bardzo wysoką liczbę infekcji, która w środę wzrosła do 32 881 nowych przypadków.
To nie pierwszy europejski kraj, który zdecydował się na takie rozwiązanie.
- Kolejne kraje skracają izolację i kwarantannę
- Koronanowość. Chorzy, ale zaszczepieni medycy, mogą pracować z pacjentem
