
– Myśmy przestrzegali – mówił Grzegorz Braun z Konfederacji podczas pikiety pod Ministerstwem Finansów. – To, co w tej chwili zauważa już każda polska rodzina, licząc w sklepie czy po wypłacie i za chwilę odbierając rachunki za prąd i za gaz, to właśnie prognozowała Konfederacja – dodał konserwatywny polityk.
Robert Winnicki mówił, że Konfederacja przewidywała, że „państwo będzie puchło, państwo będzie rosło, ale nie będzie sprawniejsze”.
– To z czym mamy do czynienia, czyli z historycznie najwyższą podwyżką podatków dla przedsiębiorców i dla klasy średniej w postaci likwidacji ulgi na składkę zdrowotną, to tylko połowa problemu – stwierdził narodowiec.
Polityk stwierdził, że równie zatrważające jest to, że państwo zarządzane przez PiS jest niesprawne. W Polsce PiS-u nie udaje się wprowadzenie „żadnej bardziej skomplikowanej operacji”, co widać po problemach jakie sprawia wdrożenie „Polskiego Ładu”.
Winnicki zauważył, że niezależnie od tego, czy „ta reforma podatkowa jest dobra, czy jest zła”, to PiS po prostu nie potrafi jej wdrożyć. Obecnie Polską rządzą ludzie, którzy nie potrafią zarządzać państwem.
Konrad Berkowicz stwierdził, że obecnie w Polsce „socjalizm walczy z problemami nie znanymi w żadnym innym ustroju”.
Wolnościowiec zauważył, że już wcześniej polskie prawo podatkowe było niejasne i nieprzyjazne podatnikom, a „Nowy Ład” tylko pogłębił ten problem.
Polski Ład to #NowyWał! Pikieta pod Ministerstwem Finansów https://t.co/ZPXIK8kcAT
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) January 13, 2022