Janda domaga się segregacji sanitarnej. „Ja nie chcę się spotykać z ludźmi, którzy są niezaszczepieni” [VIDEO]

Krystyna Janda/Fot. screen Jastrząb Post
Krystyna Janda/Fot. screen Jastrząb Post
REKLAMA
Na Twitterze popularność zyskuje nagranie z Krystyną Jandą w roli głównej. Dziennikarka Jastrząb Post pytała aktorkę m.in. o trzecią szprycę i restrykcje dla osób, które nie przyjęły preparatu. Janda ujawniła sanitarystyczne zapędy oraz „polskozaściankowe” kompleksy.

Rozmowa odbyła się pod koniec września. Janda utyskiwała wówczas, że w Polsce nie ma jeszcze trzeciej szprycy. Obecnie może ją już przyjąć każdy pełnoletni obywatel.

– Ale boże, kiedy ona będzie (trzecia szpryca – przyp. red.), ponieważ wszyscy moi znajomi w Niemczech i wszyscy moi znajomi we Francji są zaszczepieni trzeci raz już dawno. Nawet w najgorszej jakiejś dziurze niemieckiej, gdzie mieszka moja rodzina, już dawno – na początku lipca – zadzwoniono do nich, żeby przyszli i to i młodzi, i starsi w moim wieku, żeby przyszli się zaszczepić. Są zaszczepieni trzeci raz. Tak, że mówi się, mówi i nie ma tej szczepionki trzeciej – grzmiała.

REKLAMA

Dalej padło też pytanie, co aktorka sądzi o restrykcjach, w myśl których niezaszprycowani nie będą mogli wejść np. do restauracji. – Ale tak jest we Włoszech. Ja wróciłam z Chorwacji, nikt, nawet kelner nie poda karty, jak się nie pokaże w telefonie tego paszportu. Nigdzie nie wejdzie się. Ja widziałam w Austrii, jak wyproszono rodzinę z dwojgiem małych dzieci o drugiej w nocy, bo nie mieli po prostu tych zaświadczeń. Tak jest wszędzie już, tylko nie tutaj. Ja tego nie rozumiem – mówiła.

– Ja się zastanawiam czy w ogóle grać spektakle z aktorami, którzy nie są zaszczepieni. Może nie powinno się ich w ogóle grać. Niech oni tu w ogóle nie przychodzą – dodała, ujawniając segregacyjne zapędy Janda.

– Ja jestem absolutnie za tym, żeby stworzyć obostrzenia. Ludzie, którzy nie są zaszczepieni nie powinni móc chodzić do pracy, zwyczajnie – stwierdziła.

W pewnym momencie aktorka ubolewała także nad poziomem swoich przeciwciał po szprycy. – Ja w tej chwil mam bardzo mało już przeciwciał, bo już zbadałam – oświadczyła.

Dodała, że dlatego ma (zawieszoną na ręce) maskę „i jak ktoś przyjdzie do sklepu, czy stanie za blisko mnie, a nie ma maseczki, to ja wszystkim zwracam uwagę i absolutnie uważam na to”.

Pytana, czy odczuwa strach przed chorobą, odparła: „Absolutnie, absolutnie”. – Ja nie chcę się spotykać z ludźmi, którzy są niezaszczepieni – zaznaczyła Janda.

REKLAMA