Michalkiewicz WPROST: „Już jesteśmy w etapie surowości, już to się stało” [VIDEO]

Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz Źródło: YouTube/ Tomasz Sommer O
Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz Źródło: YouTube/ Tomasz Sommer O
REKLAMA
Jak co poniedziałek gościem redaktora naczelnego „Najwyższego CZAS!”-u dr. Tomasza Sommera był redaktor Stanisław Michalkiewicz. W rozmowie poruszono m.in. wątek „fazy opresji” Unii Europejskiej prognozowanej w „Wariancie rozbiorowym”.

Tomasz Sommer nawiązał do wydanej wspólnie ze Stanisławem Michalkiewiczem w 2011 roku książki „Wariant rozbiorowy”. – Rozmawialiśmy o tym, kiedy Unia Europejska wejdzie w fazę opresji – przypomniał. – Ja to nazywam etapem surowości. No to już jesteśmy w etapie surowości, już to się stało – wskazał Michalkiewicz.

– Wtedy przewidywaliśmy, że będzie to związane z mową nienawiści, z tego typu podobnymi wynalazkami. Pan mówił, że jeszcze nie są wszystkie narzędzia terroru skompletowane, to musi tam powoli sobie nastąpić, no a potem będzie wdrażane. Wydaje się, że właśnie to jest teraz wdrażane, ale od takiej nietypowej strony, bo niech pan zobaczy, że główne trzy baty w tej chwili to jeden bat to jest tzw. Turów – za pomocą „Czechosłowacji” nas atakują (…), z drugiej strony za pomocą praworządności, no a z trzeciej strony za pomocą blokady jakichś tam pieniędzy, które rzekomo tam premier Morawiecki miał dostać, a zdaje się, że niestety chyba nie dostanie – mówił Sommer.

REKLAMA

– To nie jest trzecia strona. Trzecia strona to jest zbrodniczy dwutlenek węgla – odparł Michalkiewicz. – W ogóle nie wiem, czy pan wie, że Unia Europejska dokonała wynalazku. Mianowicie, do tej pory, tzn. do 1 stycznia, błędnie uważaliśmy, że każdy dwutlenek węgla jest szkodliwy, a okazuje się, że nie – że szkodliwy jest tylko dwutlenek węgla powstający ze spalania węgla, natomiast dwutlenek węgla powstający ze spalania gazu, to jest całkowicie nieszkodliwy. Przeciwnie, to prawie jak perfumy – ironizował.

Zdaniem Michalkiewicza, musiało do tego dojść. – Niemcy po to forsują dekarbonizację w Unii Europejskiej, żeby móc zostać monopolistą w sprzedaży rosyjskiego gazu dla całej Europy, no to nie może dwutlenek węgla ze spalania gazu być szkodliwy, to chyba jasne – wytłumaczył publicysta.

– Więc to jest trzecia strona, bo te pieniądze, których się spodziewał pan premier Morawiecki, no i naczelnik państwa, to one są wstrzymane, dlatego że właśnie narosło już, nazbierało się bardzo dużo pieniędzy z tych kar. No i ponieważ tu Polska się odgraża, że nie będzie tych kar płaciła, no to Komisja Europejska, która ma portfel, po prostu wstrzymała wypłaty dla Polski i tyle – skwitował Stanisław Michalkiewicz.

Całą rozmowę można obejrzeć poniżej.

REKLAMA