Gdy wydaje się, że pandemiczne szaleństwo sięgnęło zenitu i głupie pomysły zostały już wyczerpane, wtedy wychodzi członek – aktualnie okrojonej – Rady Medycznej i mówi „potrzymaj mi piwo”. Prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. COVID-19, jest zwolennikiem pomysłu, by niezaszczepionym zakazać sprzedaży alkoholu. Ubolewa jednak, że Polacy zakaz ten by ominęli.
Na pandemicznym stole pojawił się kolejny pomysł, by nakłonić Polaków do dobrowolnego szczepienia przeciwko koronawirusowi.
Tym razem tęgie głowy wymyśliły, że alkohol miałby być tylko dla zaszczepionych.
Absurdalna propozycja zyskała oczywiście zwolenników. Wśród nich jest sam prof. Andrzej Horban. Przewodniczący Rady Medycznej, z której ostatnio ewakuowało się trzynastu członków, nie ma jednak wątpliwości, że Polacy nie stosowaliby się do zakazu.
– To mogłoby w Polce przynieść pewien efekt. Tylko, że na Podlasiu znają sposoby, jak ominąć tego typu zakazy – stwierdził prof. Horban w rozmowie z „WP Newsroom”.
Gdyby finalnie na taki pomysł się zdecydowano, nie można by go interpretować inaczej niż szantaż. Historia pokazuje jednak dobitnie, jak społeczeństwa na całym świecie rozprawiały się z prohibicją wprowadzaną pod przeróżnymi pretekstami.
